We Broke the Rules! |fowler| ✔

'nie wiem czego chcę'

1/xx! Mamy pierwszy, krótki rozdzialik trochę przed czasem, ale to chyba dobrze.

Pod każdym rozdziałem z maratonu proszę o aktywność! Liczę na Was!

Bye!

Molly! Idiotko, odezwij się wreszcie! Nagle zapomniałaś jak się mówi?!

- J-ja - mistrzyni ciętej riposty zgubiła gdzieś cały alfabet. W dodatku włączyła tryb jąkały. Gdzie jest twój niewyparzony jęzor kretynko?! - Andy, j-ja nie wiem.

- Rozumiem - w tej chwili miałam ochotę zrobić sobie krzywdę. W oczach blondyna dostrzegłam ból, zawód, rozczarowanie i miłość? - Chciałem tylko, żebyś wiedziała.

Nie chcąc go już dłużej zwodzić musiałam powiedzieć prawdę. Biorąc pod uwagę moją umiejętność przekazywania uczuć będzie to bardzi, bardzo, bardzo trudne.

- Andy - złapałam jego twarz w swoje dłonie uniemożliwiając blondynowi nerwowe przestępowanie z nogi na nogę. Nigdy nie widziałam jakiegokolwiek chłopaka aż tak poddenerwowanego. - Zdajesz sobie sprawę, że w mówieniu o uczuciach jestem beznadziejna. - Powiedziałam całkiem poważnie co rozśmieszyło chłopaka. Przez kilka sekund miałam widok na jego piękny uśmiech.

- Nie jest tragicznie - powiedział z udawanym pocieszeniem, a ja w odpowiedzi jedynie uśmiechnęłam się do siebie.

- Czuję coś do Ciebie Andy, ale sama nie wiem, czego chcę. Jedyne, o co Cię proszę to czas. Potrzebuję wszystko przemyśleć, ale nie zostawiaj mnie z tym samej - szpnęłam opierając swoje czoło o jego.

Widać było, że moje słowa przyniosły mu ulgę, a ja cieszyłam się, że odważyłam się wyznać prawdę.

- Nawet nie wiesz jak się cieszę - szczęśliwy ucałował kącik moich ust, policzki, nos i czoło żeby na końcu delikatnie i z czułością musnąć moje wargi. - Dam ci go tyle ile chcesz i obiecuję, że będę wtedy przy Tobie.

- Dziękuję Andy - mruknęłam rozczulona. Wtulając się w jego tors rękoma objęłam kark, chciałam jeszcze raz poczuć to ciepło i bezpośrednio bijące od jego ciała.

- To ja dziękuję - szepnął wprost do mojego ucha zamykając uścisk. - Dzięki Tobie nauczyłem się kochać. Obiecuję, że ty też zaczniesz.

c.d.n