'wszystko co wiesz o wyroku to kłamstwo'

243 38 6
                                    

MOLLY

- Halo? - Usłyszałam w słuchawce głos mamy. Po raz pierwszy zadzwoniłam do niej jako pierwsza.

- M-mama? - Wychrypiałam.

- Molly? - Zapytała nie dowierzając, że słyszy mnie po drugiej stronie słuchawki. - Co się stało, że dzwonisz? Wszystko w porządku?

- T-tata dzwonił - powiedziałam ciszej czując na sobie wzrok Loren. Po drugiej stronie słyszałam tylko ciszę. - Chciał mnie zobaczyć.

- Nie mogę ci niczego zabronić - westchnęła matka. - Nie jestem temu przychylna, nie powinnam się nawet na to zgadzać, ale musisz usłyszeć prawdę.

- Prawdę? - Zmarszczyłam brwi. Czego jeszcze nie wiem? 

- Jesteś na tyle duża, że chyba zrozumiesz - westchnęła załamującym się głosem. - Wszystko co wiesz o wyroku to kłamstwo.

Mało nie wypuściłam telefonu z dłoni. Co jeszcze mnie zaskoczy, jaka prawda tym razem powali mnie na kolana i nie pozwoli wstać? Czemu kobieta, która ma prawo nazywać się moją matką mówi o tym nad wyraz spokojnie?

- Powiesz wreszcie? - Warknęłam zaciskając pięści. W kącikach oczu na nowo zaczęły pojawiać się łzy. - Czy mam zgadywać, hmm?

- Twój tata nie został skazany za gwałt - powiedziała ostrożnie, a ja wywróciłam oczami. - Do tego gwałtu nie doszło.

- Co to znaczy, że nie doszło? - Zapytałam ocierając nos i oczy.

- Gwałt był przykrywką - pomiędzy nami zapanowała cisza, a ja zaczęłam ciężej oddychać. - Ojciec był w więzieniu dużo wcześniej i na pewno nie za gwałt.

- Co? - Wyszeptałam. O co w tym wszystkim chodzi? - Jak to wcześniej. Przecież mam wspomnienia z okresu zanim trafił do więzienia na siedem lat. Chodził ze mnę na zawody, uczył jeździć na rolkach, rowerze! O co w tym wszystkim chodzi do cholery!

W tym momencie czułam, że to co za chwilę usłyszę wywróci moje życie do góry nogami jeszcze bardziej niż dotychczas.

Kolejny za chwilę! Aktywność obowiązkowa!

Bye!

We Broke the Rules! |fowler| ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz