11.

5.1K 168 0
                                    

Wróciłam do domu po dwóch tygodniach. Nie miałam jakiś większych uszczerbków na zdrowiu, znaczy, teraz nie mam. Tylko zbita ręka i zostało parę nieszczęsnych blizn. Luke.. No dowiedział się o wypadku, a gdy zaproponowałam żeby mnie odwiedził, powiedział że odwiedzi koniecznie, ale jeszcze nie teraz. Ehh , cały on. Kiedyś się zastanawiałam czy gdybym zobaczyła jak on wygląda to.. Raz kozie śmierć, czyż nie tak? Sięgnęłam po laptopa i wpisałam w wyszukiwarkę dwie potrzebne mi rzeczy. Zanim kliknęłam enter zawahałam się. Nie bez jego zgody.. przeleciało mi przez głowę, więc sięgnęłam po telefon i do niego zadzwoniłam.
-Halo? - odezwał się zdziwiony - Coś się stało?? - dopytywał.
-Okej, Luke sprawa jest jasna, skoro masz do mnie kiedyś przyjść muszę wiedzieć jak wyglądasz, więc wpisałam w wyszukiwarkę twoje najpotrzebniejsze do tego dane i nie wiem czy mogę kliknąć enter temu dzwonię, nie krzycz na mnie i się zgódź! - powiedziałam na jednym oddechu. Hmm myślałam że oddycham, a tu taka niespodzianka.
-O...Okej.. - szepnął. Kliknęłam enter nadal nie rozłączając się z przyjacielem. To był ten moment. Weszłam w grafikę i z początku nie połączyłam wszystkiego w całość.. Niebieskie tęczówki które tak dobrze znam, śliczne włosy które tak lubię dotykać, duże ręce które kocham łapać. I nagle jakbym olśnienia dostała! Szybko rozłączyłam się z moim rozmówcą.. Jak się okazało - z Nickiem.


°=°=°=°=°=°=°=°

Heja , hej 👋 Powracam tu! 🙈💖^^
Taki króciutki, ale jutro , albo jeszcze dziś w godzinach nocnych, wstawię rozdział! 😁😁💕💕💕
Strzałka 💜

Nieznany numer | L. H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz