Tak jak napisałam, wyszykowałam się na godzinę którą wskazał mój stalker. Piętnaście minut przed czasem poszłam we wskazane miejsce. Po pięciu minutach stresującej drogi doszłam tam i usiadłam na ławce. Te dziesięć minut było moimi najdłuższymi minutami w życiu! W końcu dostrzegłam zakapturzoną postać, która dosiadła się do mnie.
-No hej kochanie. - wzdrygnęłam się na ton głosu jakim to powiedział i na to zdrobnienie.
-Chociaż się pokaż, powiedz kim jesteś.. - mruknęłam załamana.
-Jestem Zack. - powiedział zdejmując kaptur. Miał brązowe włosy postawione do góry, ciemno niebieskie oczy i delikatne rysy twarzy. Brzydki to on nie był. Nagle gdy się tego nie spodziewałam , Zack mnie pocałował. Chciałam go od siebie odepchnąć, lecz niestety znowu na marne. Kiedy w końcu sam się ode mnie odsunął spojrzał mi w oczy.
-Jeszcze mnie pokochasz skarbie. - szepnął i znowu mnie pocałował. Przez chwilkę znowu chciałam się mu wyrwać, ale potem odpuściłam nieoddając pocałunku. Gdy chłopak zaprzestał napastowania moich ust, po prostu odszedł zakładając kaptur na głowę. Ja natomiast ruszyłam biegiem do domu. Chłopaków nie było, więc mogłam spokojnie popłakać. Tak więc płacząc ruszyłam do pokoju. Wzięłam do ręki telefon i się wystraszyłam.Psychol: Hemmings dostał już zdjęcia, jego serduszko zostanie złamane, a ty będziesz moją kwiatuszku ;*
Ja: Jakie zdjęcia?
Psychol: Z naszego spotkania :) Na przykład jak gadamy, całujemy się..
Ja: Co?! Jak mogłeś?! Ty.. Ty! To ty mnie pocałowałeś dupku!
Psychol: Zmienisz zdanie o tym dupku :D
I nagle usłyszałam trzask. Teraz nie płakałam, ale byłam przerażona.
-Mia! - to głos mojego brata, uff czyli nie było źle? Tak mi się wydawało..
Zeszłam i przytuliłam na powitanie.. Chłopaków. Jednak jest źle.
-Musimy pogadać. - powiedział oschle Luke. Poszłam z nim do.. Jego? Mojego? Nie wiem, poszłam do tego pokoju i tyle!
-Tak? - grałam na zwłokę.
-Powiedz mi.. - zaczął grzebać w kieszeni poczym żucił zdjęcia na stół - .. Co to jest? - pytał beznamiętnie.
-J-jaa... Luke, to nie jest tak jak ty myślisz! - zaczęłam się bronić.
-Kto to jest i w czym jest lepszy ode mnie ?! - podniósł głos , a ja zaczęłam układać w głowie co powinnam sensownego powiedzieć - No mów!! - krzyknął.
-T-to jest .. Zack. Nie jest w niczym lepszy od ciebie, ledwo dorasta ci do pięt.. - mruknęłam chyba nieprzekonująco.
-Zack.. Zack?! Brunet, niebieskie gały? - powiedział dosyć głośno.
-T-tak.. - szepnęłam.
-To jest mój wróg, były przyjaciel, mogłaś wybrać każdego na tym gównianym świecie, a ty wybrałaś jego?! - wydarł się łapiąc mocno za moje nadgarstki.
-Luuke... To nie tak. - po moich policzkach zaczęły spływać pierwsze łzy.
-A jak?! Może mi wymyślisz historyjkę, że napisał do ciebie przypadkowego sms'a i tak się poznaliście i się zakochałaś, co?!
-A uwierz że tak było! - krzyknęłam - Tylko z tobą idioto!! - dodałam po chwili.
-To czemu do chol*ry go pocałowałaś!? - ścisnął moje nadgarstki tak że syknęłam z bólu. Spojrzałam w końcu w tęczówki chłopaka i były one niemalże czarne.
-To on mnie pocałował.. Starałam się go odepchnąć, ale n-naaaa nic. - pisnęłam gdy znowu zacisnął uchwyt.
-Uważaj, bo uwierzę. - prychnął. Nie mogłam mu powiedzieć że to stalker.
-Wynoś się stąd. - syknął, a ja spojrzałam na niego zaskoczona - Słyszałaś? Wynoś się! - krzyknął lekko mnie popychając. Ja zalana łzami szybko wzięłam swój plecak i zbiegłam na dół.
-Mike, przenocujesz mnie? - spytałam zapłakana brata. On gdy mnie zobaczył szybko mnie przytulił.
-Co się stało? - zapytał spokojnie. Ja jedynie pokręciłam przecząco głową, a on zrozumiał i pociągnął mnie w stronę samochodu. Zapewnie kieruje mnie , albo w stronę domu ojca, albo swojego.. Nie myśląc o tym dłużej, po prostu zasnęłam zmęczona tym dniem.°=°=°=°=°=°=°=°=°=°=°
Hej, hej, hej! :D Macie rozdział tylko dlatego że mi wena przyszła °o° Zniechęcacie mnie swoją aktywnością. Poprawcie się, no pliska ❤ Następny rozdział za 4 gwiazdki :l Pozdrowienia lecą do Idealnaksiezniczkaxx 💜 Dzięki za tak częstą aktywność 💖
Strzałka 💜
CZYTASZ
Nieznany numer | L. H.
FanfictionOn - sławny. Ona - przeciętna. Ale ich wspólne cechy charakteru sprawią, że od razu przypadną sobie do gustu. Jednak nie we wszystkim się będa zgadzać.. A w czym dokładnie? Sprawdź i przeczytaj! ♡