Wróciłam do domu, weszłam do pokoju i zaczęłam robić lekcję, żeby mieć wolny weekend. Kiedy kończyłam pracę domową wzięłam swój telefon i wysłałam smsa do chłopaków.
DO MARCUS😋💙 i DO MARTINUS💓💓:
Udanego koncertu!
Po czym zeszłam na dół gdzie była dała moja rodzinka. ( M- Mama, T- Tata )
T- Hej córcia i jak tam w szkole?
J- A dobrze, mieliśmy dzisiaj sprawdzian z angielskiego i zgadnij co dostałam?- lekko się zaśmiałam.
T- Hmmm pomyślmy 6?
J- Skąd wiedziałeś?- zaśmiałam się znowu?
T- Chodzisz do szkoły językowej, byłaś na wymianie w USA, co jakiś czas jeździmy do cioci do Anglii, mam wymieniać dalej?- śmiał się tata.
J- Dobra dobra, wygrałeś.
M- Dziewczynki chodźcie do stołu kolacja- wołała moje młodsze rodzeństwo.
*przy stole*
T- Kochanie bo tak z mamą pomyśleliśmy i chcieliśmy cię zapytać czy nie chciałbyś lecieć na dwa tygodnie do cioci z Anglii?
J- Jasne, że by chciała, ale sama?- zapytałam
M- Tak, masz już to skończone 16 lat i możesz sama latać samolotem, ale jak nie chcesz to powiedz.
J- Nie no chcę! A kiedy bym miała lecieć?
T- Za tydzień w sobotę byś miała rano samolot, jeżeli ci oczywiści pasuje.
J- Dla mnie spoko, dziękuję bardzo- po czym wstałam i przytuliłam rodziców.
*1h później*
Wróciłam do pokoju i poszłam wziąć szybki prysznic. Gdy skończyłam zadzwoniłam do chłopaków.
MT- Hejka, widzę, że ty znowu jakaś wesoła jesteś.
J- Dlatego dzwonie- zaśmiałam się
J- Za tydzień jadę w końcu SAMA do Anglii, czaicie sama, bez rodziców, będzie super!
MT- Ale jak to sama gdzie będziesz spać i w ogóle?!
J- U mojej cioci haha.
MT- Już się wystraszyłem, że będziesz się tak sama szwendać po tej Anglii.
MC- Tylko uważaj tam na siebie i nie zapomnij o nas- uśmiechnął się.
J- Nie no co ty nie zapomnę!
J- W ogóle jak tam po koncercie?
Rozmawialiśmy dobre dwie godziny, aż w końcu poszłam spać.
*Tydzień później*
-Dobra, ubrania są, telefon, aparat jest...- powtarzałam sobie sama do siebie stojąc przed walizką.
T- Laura za 30 min wyjeżdżamy- krzyczał tata z dołu.
Kiedy byłam już na lotnisku przed przejściem przez barierki, zatrzymałam się chwilę na korytarzu.
- To właśnie tutaj ostatni raz się widzieliśmy- pomyślałam.
T- Kochanie wszystko dobrze?
J- Tak, chodźmy.
Będąc w samolocie zrobiłam snapa, włożyłam słuchawki i czekałam aż dolecę na miejsce.
YOU ARE READING
DZIEWCZYNA Z KONCERTU | MARCUS & MARTINUS
FanfictionPojechałam na ten koncert- pomyślałam, że będzie fajnie, lecz w to co się potem stało nie mogłam uwierzyć- myślałam, że to sen...