15

4.2K 127 2
                                    

-Bethany chodź idziemy-powiedział brunet.
Weszliśmy do samochodu i odjechaliśmy. Chłopak jechał z 5 minut i po chwili skręcił na pobocze.
-Coś się stało?
-Chyba nie
-To dlaczego stoimy ?
-Moja mama gadała o mnie cnie.
-Może tak może nie.-zasmialam się.
Postanowiłam usiąść na nim okrakiem i tak zrobiłam.
-Co ty robisz ?-spytał
-Siedzę a co?
-Nie No nic.

Dzieliły nas z 3 cm od siebie. Zaczął lekko dotykać mojego usta ale po chwili jak czuł ze oddaje zaczął się mocniejszy pocałunek i namiętniejszy. Całowaliśmy się przez dłuższa chwile gdy chłopak oderwał się od moich ust i powiedział:
-Beth-powiedzial ledwo słysząc
-Tak-spytalam
-Będziesz moja?
-Będę. -musnęłam go ustami
-Czyli jesteś od dzisiaj moją dziewczyną
-Jak widać. Głupia jestem ze zgadzam się z takim dupkiem być

Chłopak zrobił podkówkę a ja się z niego śmiałam.
-Dupek ale mój.
-Idiotka ale moja.
Pocałowałam go krótka i specjalnie zeszłam z niego.
-Dlaczego?
-Co dlaczego-udałam głupią.
Chłopak pociągnął mnie do siebie i całował namiętnie. Po chyba 10 minutach odjechaliśmy wreszcie z postoju.
-Gdzie teraz jedziemy-spytałam
-Zawieść do domu ?
-Nie za bardzo chce mi się siedzieć w domu,sama w pokoju.
-Hmm gdzie by tu pojechać ? Może do mnie ?
-A rodzice są w domu?
-Niee będą zapewne bardzo późno a do mojego pokoju  i tak by nie weszli.

Pojechaliśmy do jego domu. Przynajmniej będę miała bliżej do domu.
-Jesteśmy na miejscu.
Chłopak szybko poszedł do moich drzwi by mi otworzyć. Wychodząc z samochodu chłopak od razu wziął w stylu panny młodej.Wyjął ze spodni klucze i otworzył drzwi nadal mni nosząc. Chwile mnie postawił bym zdjęła buty i kurtkę również on to zrobił i znowu mnie uniósł i wniósł po schodach do jego pokoju. Położył mnie na łóżku i zaczął całować namiętnie.
-Boże jaka tu seksowna -wysapał
Ja nic nie odpowiedziałam tylko całowałam go. Włożył mi ręce w pod sukienkę i położył na piersiach  przez co się skrępowałam
-Przepraszam-powiedział chłopak
-Przecież to nic się nie stało-zasmialam się
-Seks to za szybko wiec zrobię coś innego.-odpowiedział
Ponownie włożył ręce pod sukienkę lecz powędrowały na majtkach. Powoli zdejmował je całując mnie. Gdy udało mu się pozbyć materiału włożył palec a następnie drugi  do mojej kobiecości przez co jęknęłam  mu w ustach. Zaczął powoli ruszać a następnie przyspieszył. Kiedy doszłam na ręce chłopak miał miały płyn a następnie włożył do buzi
-Jesteś obrzydliwy!-zasmialam się
-Oj No nie przesadzaj.-zaśmiał się
Poszedł szybko umyć ręce do łazienki  i rzucil się na łóżko.
-Moge zrobić Ci malinke ?
-Po co?
-By Cię oznaczyć ze jesteś moja.
-No okej.
-Chłopak odsunął lekko puszkami palców moje włosy a następnie schylił się do szyi i zaczął zasysać skore przez chwile. Po swojej robocie uśmiechnął się i pocałował krótko.
-To co robimy ?
-A która jest w ogóle godzina
- 23;40
-Idziemy spać ?
-Jasne.
-Chłopak przybliżył mnie do niego. Głowę położyłam na jego torsie i zasnęliśmy wtuleni do siebie.


Budząc się spojrzałam na śpiącego Mike'a. Włosy były w nieładzie i lekko spadały na czoło. Usta lekko otwarte.Patrzyłam się cały czas na niego jak w obraz. Chłopak się przebudził i przyłapał mnie na oglądaniu jego.

-Ile tak na mnie już patrzysz?-zaśmiał się

-Nie wiem może z 15 minut może więcej..-odpowiedziałam czując jak robie się czerwona na twarzy.

-No ładnie. A jesteś głodna?

-Trochę.

-Pośpij sobie a ja zrobię śniadanie.

pocałował mnie w usta i wyszedł z pokoju. Po 10 minutach przyszedł z talerzem kanapek z serem i pomidorem oraz z sokiem jabłkowym.

-Smacznego skarbie

odpowiedziałam to samo i zaczelismy chłonąc śniadanie.

Cichy szept sercOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz