"Tak, tak , tak , tak"

25 2 0
                                    


Midori

Mój brat właśnie wyszedł za mąż . To było piekne. Mój tata popłakał sie jak dziecko. Na ślub Ichino zaprosił nawet rodziców i siostre. Wszystko wyszło super. Gdy wyszliśmy z kościoła. Razem z resztą gości udaliśmy się do restauracji dwie ulice od kościoła. Weszłam jako pierwsza z Ryuu. Chłopak usiadł przy fortepianie , ja złapałam zaś za moje skrzypce.


Ryuu

Tak jak umówiliśmy się wcześniej. W prezencie dla państwa młodych zagramy jakąś piosenke. Od naszego ostatniego występu zrobiła się pewna siebie. Do sali weszli goście i usiedli na swoich wyznaczonych miejscach. Popatrzyłem na dziewczyne , stalismy oczywiście za kurtyną , była zdenerwowana.

-Midori

- He ? Ja ?

- Skup sie

- Tak tak , już

- Denerwujesz sie ?

- I to bardzo - odeszłem od instrumentu i podeszłem do niej powoli . Przytuliłem , lekko odsunałem , żeby ją widzieć , w jej oczach było coś co bardzo rozumiałem , nachyliłem się lekko i musnąłem moimi ustami jej usta. Usiadłem szybko do czarnego fortepianu i przygotowałem się.

Dziewczyna patrzyła na mnie tym samym spojrzeniem co wtedy , jej oczy jakby wołały do mnie. Musiałem się skupić. Kiwnałem w jej strone , wskazując nuty. Brunetka jakby z transu wyszła , pokręciła głową. Kurtyna opadła


Midori

Wszyscy na nas patrzyli. Nie wspomne już co przed chwilą zrobił białowłosy. Ryuu zaczął grać. Podniosłam smyczek , skrzypce ułożylam sobie tak jak to robiłam zawsze . Nadeszedł mój moment zrobie to. Dla Ichino.

Po występie. Pan młody i pani młoda podbiegli do nas z łzami w oczach. Moja szfagierka , przytuliła Ryuu , mój brat mnie , potem na odwrót. Wznieśliśmy toast za pare młodą.


Ryuu

Po zjedzeniu przyszedł czas na tańce. Niepewnym krokiem podszedłem do brązowookiej na drugą strone stołu

- Ekhem

- Drapie cie w gardle ? - spytała rozbawiona

- Zatańczysz ze mną ? - wyciągnąłem do niej ręke , patrzyła na mnie zdziwiona

- Z chęcią - podała mi dłoń , jej brat zrobił nam zdjęcie - Ichino !

- No co , do mojej kolekcji , mam juz jak... - dziewczyna rzuciła w niego kwiatkiem

- Udław sie tym kwiatem - posłała mu język i pociągnęła mnie na parkiet.

Muzyka idealna do wolnego. Wokół nas tańczyło jeszcze pare osób z jej rodziny , moja siostra z jej kuzynem i moi rodzice.

- Dziękuje

- Za co

- Miałeś racje , próbowałam być odważna , nie bać sie , ale odkąd Sara...

- Rozumiem , wyjdzmy na chwile , chce z tobą pogadać sam na sam

- O czym ?

- Dowiesz sie jak ze mną pójdziesz


Midori

Prowadził mnie za ręke , aż nie znaleźliśmy się w ogrodzie. Był jakoś dziwnie zdenerwowany. I to mi mówił , że jeste nerwowa.

-Słuchaj...

- Przepraszam , że cie wtedy pocałowałam

- Niee.. wiesz to mi sie nawet... podobało - na te słowa moje policzki zapłonęły , popatrzyłam mu w oczy , po czym odwróciłam wzrok

- T-To było miłe

-T-Ta

- To co mówiłam było prawdą , nie kłamałam wtedy , ja naprawde...

Chłopak objął mnie w pasie i przywarł swoimi wargami do moich. Odwzajemniłam pocałunek. Zażuciłam mu ręce na szyje . Gdy odsunął się był zarumieniony , ja pewnie nie wyglądałam lepiej. Podszedł , nachylił się i wyszeptał mi do ucha : ''KOCHAM CIĘ''

Poczułam , że czerwienie się jeszcze bardziej , ale w odpowiedzi wyszeptałam " JA CIEBIE TEŻ". Oboje staliśmy blisko siebie. Chłopak odwrócił się i stanął nieruchomo. Położyłam głowe na jego plecach i objełam go w pasie. Jego wszystkie mięśnie napręzyły się.

- Wiesz , jesli chcesz... nie , czy chciałabyś... być... moją dziewczyną ? - odsunęłam się , chłopak gwałtownie odwrócił się - Jesli nie chcesz... to ja cie nie zmuszam.... zrozumiem , tylko po... - rzuciłam sie na niego jak jakaś wariatka , objęłam go nogami w pasie , co w tej sukience było bardzo trudne.

Ryuu

Skoczyła na mnie i mnie objęła. Co to wogóle znaczy ? Zgodziła się czy powiedziała "nie". Nie rozumiem.

- Midori ?

- Tak , tak , tak , tak - ulżyło mi , gdy ze mnie zeszła , pocałowałem ją poraz kolejny. Gdyby nie to , że zza rogu zobaczyłem jej brata z telefonem , pewnie całował bym ją dalej . Nachyliłem się i wyszeptałem

- Twój brat ma kolejne nagranie do kolekcji - odwróciła się gwałtownie i zaczęła biec w jego strone.

--------------------------------------------------------------------------------------------

Mam nadzieję  , że nie nudzi was moje opowiadanie , bo jeśli tak to dajcie znać to szybko je zakończę. Za błedy was ogromnie przepraszam. Pozdrawiam serdecznie

                                                                                                                 Majeczka_Sasusaku

Razem do końcaWhere stories live. Discover now