*Rozdział 22*

274 18 2
                                    

-DOMINIKA! WCHODŹ SZYBKO NA TWITTERA!!!-wykrzyczała przez telefon do mnie Mina, która do mnie zadzwoniła, a przy tym budząc mnie z mojego cudownego snu, którym był, że już mam swoją kawiarnię.

..........................................

Wczoraj wieczorem wszystko sobie z Taehungiem wyjaśniłam. Nie zdradził mnie. Teraz mi trochę głupio, że uwierzyłam w to, że mnie niby zdradził i, że tak wybuchłam. On również to wyczuł, że się od siebie oddalamy i też dużo nad tym myślał. Mówił mi, że teraz miał dość ciężki okres w swoim życiu. Dużo pracy w wytwórni, przez co był cały czas poddenerwowany i zmęczony. Przez, co nie chciał mnie bardziej martwić. Trochę jest mi smutno, bo jestem od tego żeby wysłuchiwać jego problemów, chciałabym mu w każdy możliwy sposób pomóc.. chce żeby czuł we mnie jakieś oparcie.

Mam nadzieję, że już nie będzie podobnych sytuacji. Cieszę się, że już jest po między nami dobrze. Robi mi się tak ciepło w środku, gdy pomyśle, że on odmówił granie w dramie, bo nie chce całować nikogo oprócz mnie.. jednak głupio mi, że odmawia sobie czegoś, co tak bardzo lubi, czyli aktorstwo.

.......................................................

-Co?-powiedziałam ospałym i zachrypniętym głosem.-Po co? Wiesz, która jest godzina?

-Jest po 6 i powinnaś być w pracy głupku!

O nie! Praca! Byłam tak bardzo przejęta sprawą ze mną i Tae, że zapomniałam o swojej pracy. Super.. jestem jakimś debilem.. jak można zapomnieć o swojej pracy... a jeszcze wczoraj bezczelnie z niej wyszłam..

-Ja już nie mam, po co tam wracać...-westchnęłam.

-Dobra, jak tam chcesz...-przerwała przez chwilę.-Ale szybko wejdź na twittera! JUŻ!!

-Ehh.. zaraz.

-Ja już się rozłączam. Paa

Przerwane połączenie.

Spojrzałam się na śpiącego Tae i delikatnie się uśmiechnęłam. A po chwili pocałowałam w policzek. Nie obudziło go to, ma naprawdę mocny sen. No tak, mówił że nie idzie dzisiaj do wytwórni. Kolejny raz westchnęłam i sięgnęłam po telefon, aby wejść na tego twittera. Boże.. po co ona każe mi to zrobić o tej godzinie?

Jak już weszłam to od razu na pierwszej stronie widniała publikacja sprzed 4 godzin z konta BTS:

,,Moje kochane Army's!! Jest 3 w nocy i trochę późna godzina na wstawianie czegoś na tt, ale ja zrobię ten wyjątek. Chciałem wyjaśnić z wami ostatnie wydarzenia, które wydarzyły się w moim życiu prywatnym. Jak już się domyślacie, chodzi o moim niby romansie. Więc, żadnego romansu nie było. Spotkanie z reżyserką było inaczej zrozumiane przez prasę. Przez te plotki, naprawdę dużo się skomplikowało, ale całe szczęście już się wszystko ułożyło.
Prawda jest taka, że spotkałem się z Nią, ponieważ odmawiałem zagraniu w Jej nowej dramie. Pewnie teraz będziecie się dopytywać: Ale dlaczego?
A powód jest taki, że w moim życiu pojawiła się pewna osóbka, przez którą mój cały świat zawirował, oczywiście na lepsze. Powiem wam szczerze, że pierwszy raz spotkałem taką osobę. Pierwszy raz poczułem jakie jest uczucie pierwszego zakochania. Jestem z Nią najszczęśliwszy. Myślę o Niej naprawdę poważnie.
Moje Army's wybaczcie mi, że piszę o tak późnej godzinie! Dużo nad tym myślałem, co napisać i czy w ogóle coś takiego opublikować. Ale chciałem żebyście to Wy wiedziały ode mnie, co się teraz dzieję w moim życiu. Mam nadzieję, że Wy wszystkie razem ze mną będziecie się cieszyć moim szczęściem.''

Przeznaczenie || Kim TaeHyungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz