hej! kochani moi, rozdziału w ten poniedziałek nie będzie.
bardzo mi przykro naprawdę, jednak nie mogę wykrzesać z siebie tyle sił.
Czasami mam takie momenty, a one wiążą się z moim stanem psychicznym. próbuje to zwalczać, ale uwierzcie mi jest ciężko.
rozdział pojawi się w następny poniedziałek bo wyrobię się żeby go napisać. teraz jestem po chorobie, mam kupę zaległości a do tego zawody z siatkówki. przepraszam jeszcze raz
NAWIASEM MÓWIĄC: STRACIŁAM WENE A NIE CHCE JAKIEGOŚ GNOTA DAĆ WAM DO CZYTANIA
CZYTASZ
Skrzydła wolności ERERI
FanfictionFragment książki: Biegnę na zbiórkę z dużym opóźnieniem. Levi patrzy na mnie z twarzą pełną mordu. Wiem, że mi się oberwie, jestem na to przygotowany. Bardziej martwi mnie to, że od jakiegoś czasu mam nieprzyzwoite sny z kapitanem [czyt. Levi] w r...