Eren/
Pare dni po przyjeździe Levi'a wyjechałem kilkaset kilometrów od niego. Pojechałem dowiedzieć się nowych ciekawych rzeczy o tytanach. Zajmie mi to nie więcej niż kilka miesięcy. Właśnie się nudziłem kiedy pomyślałem, że napiszę do Levi'a.
****
me: Levi Levi ʕ•ٹ•ʔ
siusiak: co się stało że piszesz?
me: Jak to co?! Stęskniłem się! ٩(♡ε♡ )۶
siusiak: stęskniłeś? Eren, Eren minęły tykko dwa dni.
me: Dwa dni? To dużo!! (;一_一)
siusiak: ah, tak tak... jak tam? postępy jakieś? nauczyłeś się czegoś?
me: Oczywiście!! ^_^
siusiak: czego?
me: Fajnych tekstów :-D
siusiak: oh jezu do rzeczy... czyli jakich tekstów?
me: ej kochanie
me: chodź na ruchanie
siusiak: (;_;)
me: fajny nie?
siusiak: nie
me: :(
siusiak: od kogo sie tego nauczyłeś?
me: jakiś gość tak mówił
siusiak: do ciebie?
me: yyyyy...
siusiak: DO CIEBIE?
me: uspokój rozczochrane rzęsy
siusiak: MÓWIŁ TO DO CIEBIE?
me: tak, ale to tak dla żartów tylko...
siusiak: żadne żarty! wracaj do domu! JUŻ! nie będziesz tam siedzieć jak jakieś bezczelne zboki będą się na twój widok ślinić
me: ja muszę iść na wykład...
siusiak: będę po ciebie.
me: niepotrzebnie, wszytko ok
siusiak: czekaj na mnie :)
me: boże jesteś zazdrosny ^_^
siusiak: zdecydowanie nie
me: tak, a ja sobie latam po łące z gołą dupą.
siusiak: spierdalaj
me: oh, ok...
me: teraz suczo pożałujesz, nie będę do ciebie pisać (draft)
me: kurwa ale ja cie kocham (draft)
siusiak: ej
siusiak: eren
siusiak: wróć
siusiak: wróć no
siusiak: kochanie no
siusiak: jesteś na wykładzie?
me: tak oczywiście
siusiak: kłamiesz.
me: co?
siusiak: kłamiesz. nie jesteś na wykładzie.
me: tak oczywiście jestem u tego chłopaka który bezczelnie mnie podrywał ale go odrzuciłem bo bardzo cie kocham i cholernie usycham z tęsknoty! (draft) °zamiast usuń kliknął wyślij więc no wysłało się°
siusiak: zaraz będę.
me: okres masz czy jak? co ci się w główkę dzieję?
siusiak: nawet tego nie skomentuje. policzmy się później.
me: a jak będziemy walczyć? na różdżki? hahhaha
siusiak: jadę do ciebie już, widzę, że napalony jesteś jak pedofil na dziecko.
me: o sobie mówisz?
siusiak: ...
me: idę spać napalony pedofilku
siusiak: ale sobie za dużo pozwalasz!
siusiak: ty pamiętaj że ja jestem twoim kapralem!
siusiak: popamiętasz mnie jeszcze!
siusiak: dobranoc...
*****
Wracając z wykładu,uśmiechnięty od ucha do ucha, poszedłem do pokoju i ogarnąłem syf jaki tam był. Tak wielką miałem nadzieję, że Levi po mnie przyjdzie. Rozmyślałem o tym i w pewnym momencie zasnąłem.
^^^^
UWAGA TAK W SKRÓCIE ON NAPISAŁ ŻE PÓJDZIE SPAĆ ALE NIE POSZEDŁ. DOPIERO PO SPRZĄTANIU POKOJU ITP POSZEDŁ SPAĆ.DZIENA ZA UWAGE HAHHA
Są błędy? Popraw. Dzięki.
Mam nadzieję, że taka forma była okej.
Do następnego! Nq 💜
CZYTASZ
Skrzydła wolności ERERI
FanfictionFragment książki: Biegnę na zbiórkę z dużym opóźnieniem. Levi patrzy na mnie z twarzą pełną mordu. Wiem, że mi się oberwie, jestem na to przygotowany. Bardziej martwi mnie to, że od jakiegoś czasu mam nieprzyzwoite sny z kapitanem [czyt. Levi] w r...