Stalker | Jariana

#2

Obudziły mnie rano promienie słoneczne padające na moją twarz. Czemu ja nie mogłam zasłonić tego okna wczoraj? Teraz mogła bym dłużej pospać ale trudno za swoją głupotę trzeba płacić. Przeciągnęłam się leniwie na łóżku i sięgnęłam po mój telefon chcąc przejrzeć moje social media ale uniemożliwił mi to przychodzący SMS

Nieznany:
Dzień dobry kochanie
Ja:
Nie mów do mnie kochanie
Nieznany:
Będę mówił do ciebie jak mi się podoba babygirl bo jesteś moja tylko moja
Ja:
Nie jestem twoja i nigdy nie będę
Nieznany:
Jesteś i nie kłóć się ze mną bo spotka cie za to kara
Ja:
Kim ty niby kurwa jesteś żeby dawać mi kary?!
Nieznany:

Nie przeklinaj Ari grzecznym dziewczynką nie wypada

Ja:

Skąd wiesz czy jestem grzeczna czy nie

Nieznany:

Wiem o tobie wszystko shawty

Ja:

Nie pisz do mnie więcej jesteś nienormalny

Postanowiłam przestać mu już odpisywać, więc wyciszyłam telefon odłożyłam go na szafkę i poszłam się umyć. Oczywiście ja jak to ja musiałam zapomnieć ciuchów i wyjść z łazienki w samej bieliźnie, bo czemu nie? Po wyjęciu ubrań z szafy i ubraniu się w nie stwierdziłam, że wypakuję moje wczorajsze zakupy a później coś obejrzę. Tak też zrobiłam i po wykonaniu wspomnianej wcześniej czynności zeszłam na dół do salonu i włączyłam telewizor. Skacząc tak po kanałach nie znalazłam nic ciekawego, więc zostawiłam na wiadomościach po 10minutowym gadaniu tej kobiety zasnęłam. Obudziłam się o godzinie 12;05 ale już nie na kanapie tylko w swoim łóżku co bardzo mnie zdziwiło bo nie przypominam sobie żebym tu przychodziła. Odłożyłam na bok myślenie o tym i zabrałam ze szafki mojego iPhona a na wyświetlaczu miałam 15 nieodczytanych wiadomości.

Nieznany:

Nie mów tak

Nieznany:

Wracaj tu kurwa

Nieznany:

Mnie się nie ignoruje skarbie

Było jeszcze kilka wiadomości o takiej samej treści, więc odpuściłam sobie czytanie ich i przeszłam do kolejnych.

Nieznany:

Mmmm mogłabyś częściej chodzić w samej bieliźnie

Nieznany:

Wyglądasz teraz tak cholernie seksownie, że moja cała złość na ciebie mija

Ja:

Skąd wiesz, że chodziłam w samej bieliźnie??

Ja:

Masz kamery u mnie w pokoju?!?

Nieznany:

Jesteś bardzo mądra kochanie

Ja:

Nie mów do mnie kochanie!

Nieznany:

Będę mówił do ciebie kurwa jak mi się podoba a ty masz na mnie nie krzyczeć

Ja:

Pierdol się

Nieznany:

Z tobą zawsze

Ja:

W twoich snach

Nieznany:

W moich snach robimy dużo niegrzecznych rzeczy

Ja:

Stary zboczeniec!

Nieznany:

Ejj nie jestem jeszcze taki stary mam tylko 20 lat

Ja:

Skąd mogę wiedzieć, że mówisz prawdę?

Nieznany:

To co niby kurwa mam ci to udowadniać?!?

I w tym momencie wpadłam na genialny pomysł zdenerwowania go.

Ja:

Nie przeklinaj grzecznym dziewczynką nie wypada

Nieznany:

Nie wkurwiaj mnie nawet

Ja:

Ojj chyba będzie kara

Nieznany:

Tak, masz rację będzie za to kara, którą ty dostaniesz

Ja:

Taa już się boję

Nieznany:

Powinnaś

Już mu więcej nie odpisałam. Wstałam z łóżka zostawiając telefon na biurku i poszłam do kuchni. Trzeba w końcu coś zjeść wpadłam na pomysł żeby zrobić gofry, więc zabrałam się za wyciąganie wszystkich potrzebnych składników. Podczas ich wyciągania musiała spaść mi mąka bo jakby inaczej.

-Kurwa!- krzyknęłam chyba na cały dom i zabrałam się za sprzątanie.

Po zrobieniu gofrów, zjedzeniu ich i posprzątaniu postanowiłam iść do siebie. Wzięłam telefon z miejsca gdzie go wcześniej zostawiłam i przeczytałam wszystkie wiadomości, które zdążyły do mnie przyjść gdy jadłam śniadanie.

Nieznany:

Ale z ciebie niezdara babygirl i nie przeklinaj

Skarbek:

Hejka suko idziemy dzisiaj na imprezę?

Postanowiłam odpisać tylko mojej przyjaciółce i tak też zrobiłam.

Ja:

Cześć psychopatko. Pewnie to o 20 u mnie?

Skarbek:

Okey

Odłożyłam telefon tym razem na biurko i zaczęłam się szykować...