Stalker | Jariana

#23

Pov Ariana

Od ostatniej wiadomości minął tydzień. W ciągu tych 7dni nie dostałam żadnego nowego sms'a. Nic złego czy też podejrzanego się nie wydarzyło, więc mogę powiedzieć, że dał sobie spokój? Chyba nie. Na wszystko wskazuje tamta wiadomość "Już niedługo Shawty." Jak mam to zinterpretować? Zresztą nie ważne. Powinnam skupić moje myśli na czymś innym. Nawet na tym, że jest po pieprzonej 22, a ja mądra idę do sklepu po mleko. Bo zachciało mi się płatków. Od wyjścia z domu mam dziwne uczucie jakby ktoś za mną szedł, ale kiedy tylko się odwracam nikogo tam nie ma. Dostaję już na głowę.

Skip Time

Jestem już prawie w domu. Właśnie prawie. Ktoś złapał mnie w talii i przyłożył jakąś szmatkę do ust. Zaczęłam się szarpać i wyrywać, ale nic mi to nie dało. Po niedługim czasie zaczęłam odpływać. Moje nogi zrobiły się jak z waty, a oczy zaczęły po woli zamykać. Aż w końcu odpłynęłam.

Pov Justin

Czekałem na to tyle czasu i w końcu będzie ze mną. Strasznie się szarpała, ale czego ja się mogłem spodziewać? Przecież nie będzie spokojnie stała podczas tego jak ktoś ją porywa. Cały mój świat właśnie leży na moim łóżku. Zastanawiam się czy nie powinienem jej przebrać, ale rano oprócz porwania miałaby mi za złe jeszcze to. Zostawię ją tak jak jest. Wstając z łóżka dałem jej całusa w czoło i opuszczając pokój zamknąłem drzwi na klucz, kierując się do pokoju gościnnego, aby rano moja księżniczka nie dostała zawału jak mnie zobaczy.

CDN

_______________________________________________

Możecie mi napisać jak podoba wam się rozdział.

Nie sprawdzony!

Dziękuję za wasze wszystkie odczyty, gwiazdki i komentarze. xx