Ariana Pov
Stałam tak chwilę pod drzwiami dopóki nie otworzył mi ich Liam z wielkim bananem na twarzy. Przyjrzałam się mu chwilę i muszę przyznać, że moja przyjaciółka ma gust co do chłopaków. Nie żeby mi się podobał czy coś, bo tak nie jest, a poza tym nie jestem jakąś zdradziecką suką.
-Hej, wejdź.-Powiedział przesuwając się przy okazji abym mogła spokojnie wejść do środka.
-Cześć.-Odpowiedziałam i po zdjęciu butów skierowałam się do salonu gdzie już siedziała Alex. Od razu podeszłam do niej i się przytuliłyśmy.
-To jak laski oglądamy coś, nie?-Zapytał Li, a my obie przytaknęłyśmy. Po dość długiej wymianie zdań jaki film oglądniemy jako pierwszy wybraliśmy ,,Dary Anioła: Miasto Kości". Na ekranie telewizora pojawiły się już napisy końcowe a mój przyjaciel zabrał się za włącznie kolejnego filmu. Oglądaliśmy tak do wieczora aż w końcu przyszli jacyś kumple Liama i razem z nimi zaczęliśmy oglądać jakiś horror, który szczerze nie był ani trochę straszny a było to ,,Nieodebrane Połączenie". Koło 22 chłopacy zaczęli zbierać się do domu i ja także miałam już wychodzić ale moi przyjaciele uparli się, że jest już późno i mam zostać, a rano wrócę. Na początku się nie zgadzałam ale po pewnym czasie im uległam i skierowałam się z nimi do góry. W związku z tym, że dość często któreś z nas u siebie śpi miałam u chłopaka mojej bff w pokoju swoje ciuchy, które od razu zabrałam przy okazji biorąc od niego koszulkę, którą dał mi abym miała w czym spać. Poszłam do pokoju obok i po wejściu do łazienki rozebrałam się umyłam i założyłam moją tymczasową pidżamę. Opuściłam pomieszczenie w którym się znajdowałam i położyłam się na łóżku już prawie zasypiałam aż tu nagle usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości. Doskonale wiedziałam od kogo jest i się nie myliłam.
Justin:
Gdzie jesteś jest już późno. Martwię się o ciebie.
Ja:
Jestem u Liama oglądaliśmy wszyscy razem filmy i nie chciał żebym sama wracała o tej godzinie do domu po jego długich namowach zostałam.
Justin:
Śpisz u tego chuja?!?!
Ja:
Spokojnie nie śpię z nim w jednym łóżku ja jestem w pokoju obok, a Alex śpi z nim.
Justin:
Uznajmy, że ci wierzę.
Ja:
Będę już szła spać, bo jestem zmęczona.
Justin:
Dobranoc Shawty. <3
Ja:
Dobranoc Justin.
Po tej wymianie sms'ów mogę śmiało stwierdzić, że to było w pewien sposób słodkie no, bo ej on się o mnie martwi. Chociaż dalej przeraża mnie fakt, że ma kamery u mnie w domu. Pomyślałam jeszcze chwilę o tym i poszłam spać.
---------------------------------------------------------------
Przepraszam za długą nie obecność ale nie miałam ani czasu ani weny. :(
Mam nadzieję, że się podoba. <3
Błędy poprawię.
CZYTASZ
Stalker | Jariana
FanfictionKsiążka pozostaje opublikowana z sentymentu. Życie Ariany zmienia się drastycznie po jednej pozornie niewinnej wiadomości. Czego oczekuje od niej młody i przystojny gangster? Dowiesz się czytając. -24.06.2018- #2 miejsce w obsesja 😘 -17.0...