Justin Pov
Kac morderca nie ma serca. Pomyślałem po tym jak już przeleżałem bezczynnie pewną chwilę. Ciekawe co robi teraz moja mała księżniczka. Nie pisałem do niej znowu od pewnego czasu, ale to tylko dlatego, że jestem strasznie zapracowany. W końcu jak popracuję teraz to później będę mieć dla niej więcej czasu, a jak już tu będzie razem ze mną to przecież nie zostawię jej i nie pójdę pracować. Co to, to nie. Spędzę z nią wtedy każdą wolną chwilę, aby mogła mnie lepiej poznać. Chociaż na samą myśl jej wiadomości wysłanej do mnie jakiś czas temu. Mogę powiedzieć, że jestem zadowolony, bo napisała, że chce mnie poznać i może nie jestem taki zły. To jest już jakiś postęp, a w jej przypadku duży. Jak tylko się do mnie przekona i dostatecznie mi zaufa będę mógł wprowadzić w życie mój plan. Wtedy zostanie moja. Już jest i będzie na zawsze. Coś często to powtarzam, ale taka jest prawda. Jestem w niej cholernie zakochany i nic ani nikt tego nie zmieni. Moja malutka słodka Arianka, moje słoneczko i nadzieja na lepsze jutro. Chyba pora do niej napisać, ale najpierw wezmę laptopa. Po jego wzięciu usiadłem z powrotem na łóżku i wysłałem wiadomość czekając, aż ujrzę obraz z kamer w jej pokoju.
Ja:
Hej skarbie, co u ciebie?
Kochanie <3:
Cześć, jest okej a u ciebie?
Ja:
Czemu kłamiesz? Przecież widzę, że płaczesz.
Kochanie<3:
No tak. Zapomniałam, że masz kamery. Nie ważne to nic takiego.
Ja:
Jakby to było nic takiego to byś nie płakała. Kochanie powiedz mi co się stało.
Kochanie<3:
Nic, a tak w ogóle to nie powinieneś widzieć jak płaczę...
Ja:
Pamiętaj skarbie łzy nie są oznaką wstydu czy też słabości. Wstydzić powinna się osoba, która te łzy wywołała.
Kochanie<3:
Może i masz rację.
Ja:
Na pewno mam rację.Powiesz mi co się stało?
Kochanie<3:
Kiedy indziej na razie nie chcę o tym rozmawiać.
Ja:
Okej, ja kończę. Do napisania :*
Kochanie<3:
Do napisania Jus :*
Chyba właśnie weszliśmy na kolejny etap, bo moja księżniczka nie dość, że zdrobniła moje imię to jeszcze wysłała mi buziaczka. Idzie dokładnie tak jak chciałem. Teraz tylko trzeba dopilnować tego żeby nic się nie spieprzyło i przede wszystkim muszę dowiedzieć się dlaczego płakała. Może to być trochę trudne w związku z tym, że nie mam na ten temat żadnych informacji. Dobra, będę myśleć o tym później teraz pójdę się ogarnąć. Wstałem z łóżka i zabierając ciuchy z szafy poszedłem do łazienki i wziąłem prysznic. Ubrałem się i wróciłem do pokoju. Wziąłem telefon do ręki, ponieważ mrugała na nim zielona lampeczka, która oznaczała nowe powiadomienie. Okazało się, że jest to wiadomość od Shawna, że znaleźli gościa, który wisiał mi masę kasy i próbował nawiać z kraju, a teraz siedzi u mnie w piwnicy. Mimowolnie uśmiechnąłem się lekko na tę wiadomość, bo mnie się nie oszukuje. Opuściłem pomieszczenie i zszedłem po schodach kierując się w stronę piwnicy. Gdy już się tam znalazłem stanąłem przed odpowiednimi drzwiami i otwierając je wszedłem tam powoli. Stanąłem nad moją "ofiarą" jak to ktoś mógłby powiedzieć i odezwałem się....
CDN
--------------------------------------------------------------------------------
Błędy poprawię. <3

CZYTASZ
Stalker | Jariana
FanfictionKsiążka pozostaje opublikowana z sentymentu. Życie Ariany zmienia się drastycznie po jednej pozornie niewinnej wiadomości. Czego oczekuje od niej młody i przystojny gangster? Dowiesz się czytając. -24.06.2018- #2 miejsce w obsesja 😘 -17.0...