Minął już miesiąc, właściwie trzy tygodnie, ale Renesme wyglądała jak trzynastoletnia dziewczyna. Z tego też powodu wróciliśmy troszkę wcześniej niż planowaliśmy. Mówiliśmy reszcie, że oni przecież mogą zostać, ale postanowili, że wrócą z nami. O 14:00 byliśmy już w domu, w Forks. Edward, Emmett i Jassper zajęli się, aby Renesme miała gdzie spać.
**** Jacob ****
Byliśmy na "zebraniu", które zwołałem. Każdy wiedział już, że wpoiłem się w Ness. W końcu każdy wśród watahy czyta sobie w myślach i odczuwa to co ten drugi. Najbardziej bałem się reakcji Edwarda, nie przepadamy za sobą...
- Co zamierzasz zrobić? Zapytał Sam.
"A co mam robić, wyznam Ness miłość a Ed mnie zabije" - pomyślałem.
- A co zrobisz, żeby przeżyć? W tej sprawie byłem bezradny, ale nawet jeżeli chciałbym ukryć to przed tą pijawką (Edem) on wyczyta mi to w myślach. Ponieważ była dopiero szesnasta postanowiłem, że pójdę do Cullenów. Na miejscu drzwi otworzyła mi Bella. Starałem nie myśleć o spojeniu, ale to było praktycznie niemożliwe.
- Bella możemy pogadać, na osobności? Zapytałem, mogłem na nią liczyć.
- Pewnie, chodźmy na górę. Powiedziała i ruszyliśmy.
- O co chodzi? Zapytała.
- B..b..Bella wpoiłem się w Ness.
- Co?!
- Wiem, wiem.
- Ale jak to? Ona ma trzynaście lat! Właściwie nie całe dwa. Powiedziała z niedowierzaniem.
- Tak Bella, ale wiek nie ma znaczenia - Ness to ta jedyna. Powiedziałem.
- W takim razie co chcesz zrobić, a Edward?
- Właśnie dlatego chciałem ci powiedzieć jako pierwszej. Może mogłabym go jakoś powstrzymać. Powiedziałem, bałem się o to, że nie zdążę wyjawić Ness prawdy. Nie mogłem jej powiedzieć, kiedy ona ma trzynaście lat.
- Postaram się. Powiedziała i zeszliśmy na dół. Po chwili Edward zaczął się denerwować dowiedział się.
- Edward spokojnie. Powiedziała Bella jednak to nie pomagało. W jednej chwili wiedziałem, z mam ruszyć wybiegłem z willi Cullenów i pobiegłem w las, Edward za mną.
**** Bella ****
- Ci się stało? Zapytało rodzeństwo Eda.
- Jake wpoił się w Ness. Powiedziałam, w tej chwili zeszła Renesme. Popatrzyła zszokowana.
-Mamo, co teraz z Jakiem? Zapytała przerażona. Nie czekając na odpowiedź wybiegła. Ja i Alice za nią. Po czasie zauważyliśmy Eda i Jake'a na polanie. Podbiegłam do Edwarda powstrzymując go od kolejnego ciosu. Po Jake'u było widać,że już dostał przynajmniej raz. Edward odwrócił się i zobaczył zapłakaną Ness, która bała się o życie wilkołaka. Powstrzymał się i przytulił nas przepraszając.
- Edward. Odezwał się Jake. - Na prawdę ją kocham, dobrze wiesz, że nigdy jej nie skrzywdzę, dobrze wiesz, że wpojenie to nie zwykle zakochanie się jak u nastolatków, oddałbym za nią życie. Będzie przy mnie bezpieczna, daj mi szansę proszę. Dokończył. Spojrzałam na ukochanego dając mu znak...
- Dobrze, ale jeżeli coś jej się stanie i będzie to spowodowane tobą, to...Nie dokończył spoglądając na naszą córkę. W domu Ed ciągle myślał nad tym jak to będzie, skoro Jake wpoił się w Ness.
- Teraz już wiem co czuł twój ojciec, bak się, że cię straci, że odbiorę mu ciebie. Powiedział uśmiechnęłam się.
- Tylko, że ja w przeciwieństwie do Ness byłam pełnoletnia. Powiedziałam.
- A ciebie to nie martwi, przecież ile ten pies ma lat. Odpowiedział.
- Jestem przerażona, ale chodzi o dobro Renesme. Przy nim zawsze jest szczęśliwsza, bardziej otwarta... Nie dokończyłam ponieważ Edward zaczął mnie całować.
Następnego dnia odwiedził nas Jake.
- Edward, Bella, mógłbym zabrać Ness na wycieczkę? Zapytał szczęśliwy.
- Gdzie? Zapytałam.
- Nad klify, obiecuję, że dopilnuje, aby nic się jej nie stało.
- Dobrze, ale o 17:00 macie być z powrotem. Powiedział Edward, Jake spojrzał na nas miną, którą prosił nas o trochę dłuższy czas.
- No dobrze, i 19:00. Powiedziałam, a on ucieszony poszedł powiadomić o tym Renesme.
- 19:00, to za późno. Z resztą jak on ma się nią zająć jak on się nawet chomikiem nie umiem zaopiekować. Powiedział zdenerwowany Edzio.
- Kochanie, spokojnie. Jego słowa trochę go uspokoiły.Hej! Wiem rozdziały mają być w piątki i poniedziałki, ale w wtorki mam większą wenę niż w poniedziałki xD Dla tych, którzy nie wiedzą ogłaszam, że mam drugą książkę na temat zmierzchu "na zawsze razem" zapraszam do czytania. Tymczasem żegnam się z wami - papatki misiaczki 😘
CZYTASZ
Razem aż do śmierci [kontynuacja zmierzchu] 1&2
FanfictionKsiążka ta jest kontynuacją adaptacji filmowej książki "zmierzch". Bella i Edward wyjeżdżają na wakacje. Bella źle się czuje, po powrocie okazuje się, że jest w ciąży. To jednak nie jedyne zmartwienie małżeństwa. Alice miała wizję, niedługo będzie b...