Rano obudziło mnie pukanie do okna. Rozsunełam zasłony łóżka. Otworzyłam okno i zabrałam sowie list.
Spodkajmy sie za 10 min w PŻ.
Sev.
Ubrałam sie i ruszyłam do PŻ. Ciekawe co on wymyślił. Weszłam i przywitałam sie z nim.
- Mam dla ciebie niespodzianke. - usiadłam na kanapie i zaczełam słuchać. Sev zaczął śpiewać ?
Gdy skończył wybudziłam sie z transu.
- Ymmm no Sev to było bardzo ładne ale ja no...... jesteśmy przyjaciółmi i niechce tego niszczyć. Dziękuje ci bardzo. Ale nic z tego nie będzie.
- Rozumiem. Ale ciesze sie że przyszłaś i że podobało ci sie.
- Dziękuje. Ja już pójde bo po lekcjach idziemy na zakupy. - dzisiaj mieliśmy lekcje do obiadu. Zjadłam szybko obiad i biegłam do wierzy Gryffindoru. W PW spotkałam Remusa.
- Hej Alex. Wiesz co śniłaś mi sie dzisiaj. - odezwał sie. - Sam już niewiem czy to prawda,czy to moja wyobraźnia. Że byłem z tobą tam,nad jeziorem i jedliśmy kanapki. Czy to był tylko sen ale czułem jak dotykasz mnie przytulając sie do mnie. - To nie był sen. To była sytacja z tamtych wakacji. Udawałam że o niczym niewiem.
- Taaak dziwne masz sny. Przepraszam ale śpiesze sie.- weszłam do dormitorium,wziełam płaszczyk i ruszyłam pod WS po chłopaków.
- No to ruszamy na upolowanie kreacji dla naszej siostry. - zawołał Syriusz.
- A wy w czym idziecie ?
- Koszula,skórzana kurtka i czarne spodnie. - odpowiedział James.
- No tak to w waszym stylu. No dobra idziemy. - chodziliśmy po sklepach i szukaliśmy wspaniałej sukienki.
- Alex masz. - powiedział Syriusz wpychając mnie do przebieralni.
- I jak ? - zapytałam obkręcając sie dookoła.
- Cudownie. Bierzemy. - powiedział James.
- Ej chłopaki,ja tu jeszcze taką znalazłem. - zawołał Mark.
- To będzie ta druga. - powiedział James podając mi kolejną sukienke.
- A my mamy idealne buty. - powiedział Aaron i razem z Andrew i Edim przynieśli buty.
- No to wszystko. Idziemy zapłacić. - wyszłam z przebieralni i skierowaliśmy sie w strone kasy. Gdy chciałam zapłacić chłopcy zrobili to za mnie. Każdemu dałam buziaka w policzek i poszliśmy do trzech mioteł.
- Ja stawiam w takim razie. - powiedziałam i poszłam zamówić napoje. Moge stwierdzić że ten dzień był super. Wrauciłam z chłopcami do pokoju. Siedział w nim Remus. Chłopcy podali mi moje zakupy i zaczeli o czymś rozmawiać. Przebrałam sie na wygodniejsze ubrania i zabrałam swoje zakupy.
- A ty gdzie idziesz ? - zapytał Syriusz
- Do dziewczyn,musze sie jeszcze z nimi umówić chodź jestem pewna że od obiadu niedadzą mi żyć.
~Skip time~
Jestem z dziewczynami w pokoju i szykujemy sie do wyjścia. O to nasze kreacje :
Dorcas :Lili :
I ja :
( druga kreacja zostanie pokazana w kolejnej części )
Byłyśmy już gotowe i ruszyłyśmy do wyjścia z wierzy.
CZYTASZ
Ja , brat i Huncwoci ~ Alex Malfoy ~
FanfictionPewna dziewczyna Alex Malfoy zaczyna swój 5 rok nauki. Zmienia szkołe , znajomych i samą siebie. Przeżyje dużo przygód wraz z bratem i przyjaciółmi ale co zrobi gdy pewnego dnia na jej droge wejdzie...... miłość ? Co zrobi gdy dowie sie że to niemoż...