- Załatwiłam nam koncert w Los Angeles!!
- Coo? Kiedy?
- 24 lipca!!
- Super, ale z kim?
- My, Kenz no i ty z Kaylą
- Okay.. potem im powiem. A teraz zadzwonię do Willa, spytam o której przyleci.
- Ok , powiedz mi potem.
JA: Hej Will, masz czas gadać?
Napisałem sms, bo nie będę mu przeszkadzał, jeśli robi coś ważnego. Po 3 minutach dostałem odpowiedź.
William: Hej, jasne dzwoń kiedy chcesz.
ok.
- Hejka, a więc widzimy się jutro? - Spytałem
- Hej, tak... przylecę o 10.
- Tak wcześnie? To super, będziemy mieli cały dzień, żebyś poznał Kayle.
- Wytłumaczy mi ktoś w końcu kto to jest Kayla?
- Haha, bardzo fajna osoba. Dowiesz się jutro.
- Okey
- A na ile u nas zostajesz?
- nie wiem, na ile mogę?
- Możesz na ile chcesz.
- Ok, w takim razie 4 lata.
- Haha ok.
- A tak serio to całe wakacje mogę u was być, bo nie mam żadnych planów, a jedyna sesja wypada akurat w Toronto, więc luz.
- O to super. Przyjechać po ciebie na lotnisko?
- Jak wolisz, ale wiesz jeśli nie przyjedziesz to istnieje prawdopodobieństwo, że się zgubię.
- W takim razie lepiej będzie, jak po ciebie przyjadę haha.
- Też tak sądzę.
- W ogóle 24 lipca mamy koncert w Los Angeles, jedziesz też?
- No jasne!
- Ok, poinformuję resztę. To widzimy się jutro!!
- Tak, przyjedź na lotnisko w Toronto o 10. Paa!
- Pa Will.
*DZIEŃ PÓŹNIEJ/CZWARTEK/8:45*
Kayla nocowała u Kenz
*Pov Kayla*
Spałam sobie spokojnie, gdyż tu nagle ktoś zaczął się drzeć i wybudził mnie ze snu.
- KAYLA!! Wstawaj!! Za chwilę przyjedzie twój najpiękniejszy chłopak na świecie!! - Krzyczała Mack
- Haha, no chyba śnisz.
- Zrobiłam Ci herbatę, Johnny dzwonił, wstawaj szybko, za godzine i 15 minut będzie tu twój William. - Zaśmiała się Kenz
- Mój?! Weź!
- A co? Nie podoba Ci się?
- On? Może jest ładny.. ale bez przesady!
- Zobaczymy, co powiesz jak zobaczysz go na żywo.
- Pewnie to samo co teraz.
- Haha, za 30 minut musimy być u Lauren, bo z tego co mi mówiła to John jedzie po Willa na lotnisko, a my mamy jej pomóc w przygotowaniach.
- W jakich przygotowaniach?
- Halo Kayla, najpiękniejszy ziomek na świecie przychodzi do nas, to jest niepowtarzalna okazja, wszystko musi być perfekcyjnie - Zaśmiała się Kenz
![](https://img.wattpad.com/cover/133342794-288-k531552.jpg)
CZYTASZ
Ona, czy ja? | Johnny Orlando
FanfictionZawsze byłam zwykłą dziewczyną, miałam przyjaciół, żaden chłopak mnie nie chciał, kochałam śpiewać i tańczyć, muzyka była moim życiem.. i wciąż jest, ale pewnego dnia moje życie się zmieniło.. Czemu? dowiecie się czytając.