My Little Princess (yaoi)

Rozdział 19- Will POV

Po wypadku długo szukałem Olivera, bo ten chłopak ruszył moje serce i wstrząsnął mną. Kocham tego idiotę, kocham go jak szalony, a ja nie mogę go znaleźć. Moja miłość do niego nie może go znaleźć. Na początku byłem bardzo zły na rodziców, wyprowadziłem się od nich, zacząłem pracować dorywczo, kupiłem mieszkanko, ukończyłem studia. Teraz jestem bogaty, dorobiłem się i teraz wiem że znajdę go. Nie wiem czy to mi minie, ale chyba nigdy.

Dowiedziałem się gdzie przebywa teraz Oliver. Cieszyłem się jak głupi i nadal cieszę. Dowiedziałem się rownież gdzie pracuje. Ja kończąc medycynę, a dokładnie chirurgię na poczatku zacząłem pracować w różnych szpitalach, stałem się sławnym chirurgiem, niektórzy nazywają mnie geniuszem. Teraz kupiłem ładne mieszkanie w apartamencie w miejscowości gdzie mieszka Oliver, również zacząłem pracować w miejscowym szpitalu, a ludzie tu są całkiem, całkiem mili.

Poniedziałek 25 kwietnia

Wychodziłem z pracy i wpadłem na kogoś.

-Ohh, przepraszam- pomogłem nie znajomemu pozbierać jego zakupy, dość fikuśne jak na chłopaka, ale chętnie zobaczyłbym w nich Olivera.

-Nic się nie stało- uśmiechnął się do mnie szeroko chłopak- jestem Cody- podaje mi dłoń.

-Will- i tak zaczęła się moja dziwna znajomość z tym chłopakiem.

Środa 27 kwietnia

Umówiłem się z tym ciekawym chłopkiem o miętowych włosach. Warto by może kogoś poznać tu na miejscu. Usiedłem w kawiarni. Za piec minut będzie 13 godzina, o której się z nim umówiłem, ale po tym spotkaniu obiecałem sobie, że od razu pójdę szukać Olivera.

-Hej- przywitał się miętowowłosy i usiadł naprzeciwko mnie.

-Hej- wyrwałem się z zamyśleń.

-O czym tak myślałeś przystojniaku?- oparł twarz o swoją dłoń, a łkociem oparł się o stolik.

-Myślałem o kimś...

-A mogę wiedzieć o kim?- spojrzał mi w oczy.

-O pewnym chłopaku...pracuje w firmie z komputerami i nazywa się Oliver...

-To przecież mój najlepszy przyjaciel!- wykrzyknął radośnie.

-Znasz go!? Zaprowadź go do mnie!- wstałem z miejsca.