Rozdział 13

330 11 12
                                    

Nastya

Siedzę jak na szpilkach. Wpatruję się w biały blat stołu. Nie mam za grosz odwagi by podnieść wzrok na siedzącego naprzeciw mnie James'a oraz Martina.

Czuję szum w głowie. Delikatnie przymykam oczy próbując się go pozbyć. Próbuję odtworzyć jakieś szczęśliwe wydarzenie z mojego wczesnego życia. Jednak jest pustka.Nie pamiętam nic, nie pamiętam niczego co wydarzyło się przed porwaniem.Pamiętam jedynie  moich porywaczy i kochanego Austina.

- Nastya,proszę zjedź coś.-mówi James. Tymi słowami sprowadza mnie na ziemię. Podnoszę delikatnie wzrok, widząc na sobie parę rozwścieczonych oczu. Oczu Martina.-Musisz teraz dbać o siebie przecież.

-Teraz?- prycha Martin sięgając po szklankę wody.

-Tak Martin teraz.-odpowiada mu ojciec odkładając naczynia. - Martin,nie jesteś już dzieckiem. Masz dwadzieścia lat. Musisz więc zacząć pracować  w mojej firmie. Jednak swoim zachowaniem nie jesteś godzien przekraczając tam próg. Dlatego więc, małżeństwo  z Nastyą ma cię odmienić. Za niecały miesiąc bierzecie ślub, następnie ty nauczysz się kierować firmą tak żebym mógł odejść na emeryturę i spędzać jak najlepiej czas z wnukami.- mówi. Nie wierzę własnym uszom. To nie jest prawda. To nie może się tak do cholery skończyć. Mam być maszyną do rodzenia dzieci? Taki będzie mój los?

- A co jeśli ja nie chcę poślubić tej kurwy?- krzyczy chłopak. Po raz kolejny zaczynam płakać. Dlaczego on mnie tak nienawidzi? Co ja mu do jasnej cholery zrobiłam?

- Jeśli tego nie zrobisz to będziesz musiał wyprowadzić się z domu. - odpowiada. Widząc minę Martina, mimo mojej chujowej sytuacji po raz pierwszy mam ochotę się roześmiać. - A jeśli się z nią ożenisz a nie będziesz traktował jej należycie, odbiorę ci dotychczasowe  życie w luksusach.-wstaję z krzesła.- Pamiętaj, kobieta to rzecz święta. Nie masz prawa jej dotykać kiedy ona nie chcę, masz ją traktować jak królową swojego życia.


**********************************************************************************

Słuchajcie no sprawa jest !

Maraton zrobimy przez 3 dni!

Dziś część 1 !

DATA PISANIA' 28.03.2018r.

Godzina; 23;21

-

FORCED - C.C & S.M POPRAWKI I AKTUALIZACJAWhere stories live. Discover now