Martin
-Co Ci podać?- słyszę po raz kolejny to samo pytanie.Patrzę na nią pustym wzrokiem,dobrze wie że jestem stałym klientem.Dlatego postanawiam zignorować jej pytanie i wpatruję się w tłum ludzi tańczących przede mną.
Przez nią nawet nie mam ochoty tańczyć.
-Po co się pytasz? - odwracam wzrok przy okazji,próbując zabić ją wzrokiem. Jej wzrok skupiony jest na szklance.Bezczelnie się jej przyglądam. Moja uwaga nie skupia się na jej skąpym stroju ani tym co dzięki niemu uwydatnia.Patrzę na jej twarz.Ma ciemne włosy,tak samo jak..
- Co tutaj robisz znowu? Coś z dziewczyną nie tak?- podaje mi szklankę i opiera się o blat. Czuję się sfrustrowany jej pytaniem jednak nie daję tego po sobie poznać. - Jeśli ona się Tobą nie zajmuje, to ja to chętnie zrobię.
-Mojej dziewczyny nikt nie jest w stanie zastąpić bo jest genialna. - posyłam jej fałszywy uśmiech przez co zostałem zignorowany.
***
Po raz kolejny stoję przed budynkiem szpitala,wpatrując się w niego jak skończony idiota.Z tego miejsca mam idealny widok na jej okno w sali.Wpatruję się w nie,mając nadzieję że to tylko sen. Mając nadzieję,że pomyliłem drogi i że Nastya czeka na mnie w domu.
Po tym co się stało nie mam odwagi tam wejść, nie chcę. Nie chcę iść do tej pierdolonej sali gdzie leży półżywa. Nie zniósłbym chyba widoku mojego dzieła. To wszystko, to tylko moja wina.
Od czasu wypadku nie wracam praktycznie do domu. Nie mam do czego ani kogo wracać. Gdy jednak przychodzę w progu stoi rozwścieczony ojciec.Nasze spotkania i rozmowy opierają się na wytykaniu sobie na wzajem błędów oraz wypominania mojej winy.Od tego czasu przestaliśmy się ze sobą dogadywać. Nasz kontakt całkowicie przepadł.Staliśmy się dla siebie już całkowicie obcy.A to wszystko z powodu Nastyi.
Gdy przychodzę do domu..widzę ją. Na kanapie gdy siedzi, przy stole gdy pije kawę oraz łóżku gdy śpi.Przez to czuję się jakby wydarto ze mnie najważniejszą cząstkę,bez której nie potrafię żyć bez której nie jestem w stanie funkcjonować.Czuję się tak jak po śmierci matki. =Tak jak wtedy gdy byłem małym gówniarzem.Czułem wtedy jak świat spada mi na głowę, byłem wściekły myśląc ,że jest to najgorsze co mnie spotkało.Obwiniałem wszystkich za jej śmierć,w moim sercu zrodziła się nienawiść do wszystkich tych którzy starali mnie się pomóc.
Teraz mam żal jedynie do samego siebie i jest to najgorszy rodzaj kary jaki mógł mnie spotkać.
***************************************************
Moi kochani!
Witam Was po długiej przerwie.Odkąd poszłam do liceum,moje życie to jeden wielki brak czasu. Nie mam czasu na naukę, wyspanie się czy pierdolnięcie na środku pokoju XD.Nie jestem w stanie w czasie trwania roku szkolnego poświęcić czas Wattpadowi więc nie gniewajcie się gdy znów zniknę na dłuższy czas!
Ale pamiętajcie jedno- JA NIE ZAPOMINAM!
Bardzo chcę podziękować za 4,1 K
data pisania ; 28.12.2018
UDANEGO SYLWESTRA!
![](https://img.wattpad.com/cover/133502400-288-k703664.jpg)
YOU ARE READING
FORCED - C.C & S.M POPRAWKI I AKTUALIZACJA
Teen Fiction"Miłość to słodkie piekło, z którego uciec umieją tylko naprawdę odważni." #2 w kategorii Małżeństwo - 01.07 #4 w kategorii Porwanie - 31.12 #10 w kategorii Porwanie - 09.07 #476 w kategorii Shawn Mendes - 04.08 #610w kategorii Camilla Cabelo - 9.07...