Obudziła mnie ta szmata (czytaj matka).
-Odpierdol się ode mnie-powiedziałam zakrywając głowę poduszką.
-Słownictwo...-nie dałam jej dokończyć.
-....mam zajebiste-powiedziałam podnosząc się z łóżka i ruszając w kierunku szafy. Wiedźma sobie poszła. Nareszcie.
Ubrałam na siebie czarny crop top bez rękawów z napisem „Fuck You Bitch" na lewej piersi i białe rurki z dziurami na kolanach i z rozcięciem pod tyłkiem.
Nałożyłam ciemny makijaż, usta pomalowałam ciemnoczerwoną pomadką i zeszłam na dół biorąc paczkę papierosów oraz telefon. Po drodze jeszcze zgarnęłam czarną torebkę wszystko co miałam w rękach do niej wrzuciłam i poszłam do kuchni.
Wzięłam jabłko i je zjadłam. Nie zwracałam uwagi na matkę, która cały czas coś do mnie pierdoliła.
Co za natrętna ropucha. Spojrzałam na zegarek 7:40 zaraz przyjadą po mnie moi kochani debile.
Weszłam na korytarz ubrałam jeszcze na siebie czarne superstar'y, białą czapkę „smerfetkę" i dżinsową kurtkę.
Po chwili usłyszałam głośną muzykę i klakson, to byli moi przyjaciele. Kocham ich jak rodzine. Szybko wyszłam z domu uprzednio biorąc torebkę.
***
Prolog! Jutro wieczorem pokaże się rozdział 1! To moja 3 książka. Zapraszam do poprzedniej!
Hala Madrid!
CZYTASZ
Szkoła Dla Dziewczyn
Teen FictionEmilia Parker ma 16 lat. Pali papierosy, imprezuje i tak dalej. Nie nawidzi swojej matki, która zdradziła jej ojca. Od tamtej pory go nie widziały. Pewnego dnia mama Emilii zapisuje ją do szkoły prywatnej. Co tam się stanie? Czy Emilia się zmieni? K...