Umyłam włosy i się wykąpałam, później ubrałam na siebie moje kigurumi stitch'a i wróciłam do swojego pokoju. Usiadłam na łóżku i postanowiłam obejrzeć sobie jakiś film.
Była już 23, więc odłożyłam laptopa i położyłam się wygodnie na łóżku.
Po chwili usłyszałam pukanie do okna. Podniosłam się. Na moim balkonie ktoś jest. Szybko podeszłam do okna. Uff to tylko ten debil.
-Hej księżniczko-powiedział całując mnie w usta jakby z...uczuciem?
-Co tu robisz?-spytałam.
-Też miło cię widzieć, nawet mnie nie wpuścisz?-odsunęłam się, a chłopak położył się na moim łóżku. Zamknęłam balkon i położyłam się obok niego. Czarnowłosy objął mnie ręką-brakuje mi ciebie. Naprawdę.
-Mi ciebie też-odpowiedziałam. Leżeliśmy tak dobre 30 minut wtuleni w siebie. Chyba naprawdę coś do niego czuje...
-Misiu musisz jutro wcześnie wstać. W końcu miałaś dzisiaj jechać do szkoły, ale się uparłaś. To ja spadam-gdy powiedział do mnie „misiu" poczułam jak mój żołądek robi potrójne salto w powietrzu. Podniósł się z łóżka. Szybko chwyciłam go za nadgarstek.
-Zostań ze mną-powiedziałam. Chłopak zrzucił z siebie ubrania zostając w samych bokserkach. Podniosłam kołdrę, a mój darmowy, cieplutki, przenośny i przystojny grzejniczek się we mnie wtulił. Po chwili już zasypiałam.
-Naprawdę cię kocham, ale nie wiem jak ci to powiedzieć. Dobranoc księżniczko-usłyszałam przed snem. Jeszcze szybko i pewnie bardzo niezrozumiale wyszeptałam:
-Po prostu to zrób-i po chwili już zasnęłam.
Rano.
-Emilia! Wstawaj! Za trzy godziny masz lekcje, a muszę cię jeszcze zawieźć!-usłyszałam darcie się tej idiotki. Odruchowo położyłam rękę na łóżku obok mnie. Zack'a już nie było. Zostawił kartkę.
Kochanie! Musiałem wyjść w nocy :( powodzenia w szkole i nie zapominaj o nas do piątku.
Już tęsknie, Zack <3.
Lekko zasmucona podniosłam się z łóżka i ubrałam na siebie to:
Odprawiłam poranną rutynę i zeszłam na dół.
-Cześć kotlet-powiedziałam głaskając psa, który leżał w połowie schodów.
-Zack był u ciebie w nocy?-spytała ropucha.
-Nie twoja sprawa.-odpowiedziałam ostro.
Zjadłam na śniadanie płatki kukurydziane z mlekiem i matka zawiozła mnie do więzienia (czyt. Szkoły).
:( Nie mam pojęcia co pisać. Możecie dawać propozycje w komentarzach! Buziaki <3
CZYTASZ
Szkoła Dla Dziewczyn
Teen FictionEmilia Parker ma 16 lat. Pali papierosy, imprezuje i tak dalej. Nie nawidzi swojej matki, która zdradziła jej ojca. Od tamtej pory go nie widziały. Pewnego dnia mama Emilii zapisuje ją do szkoły prywatnej. Co tam się stanie? Czy Emilia się zmieni? K...