2-„Pakuj Się..."

2.8K 123 26
                                    

Dyrektor nas zwyzywał, że jak to on powiedział „jeszcze jeden taki wybryk, a was wywalę ze szkoły". Oczywiście słyszeliśmy to po raz en-ty.

Mieliśmy wracać do domów z rodzicami. Matka zabijała mnie wzrokiem, a ja posyłałam jej uśmieszki pełne nienawiści jaką do niej pałam.

Weszłyśmy do domu, a ja poszłam do swojego pokoju. Usiadłam na łóżku i wzięłam papierosa między wargi w między czasie odpalając go. Rozkoszowałam się tym cudownym smakiem dopóki matka mi nie przeszkodziła. Wpadła do pokoju akurat gdy wyrzucałam niedopałek papierosa. Podeszła do okna i je otworzyła.

-Pakuj się.-spojrzałam na nią jak na idiotkę.-przepisałam cię do szkoły tylko dla dziewcząt, oczywiście prywatnej i będziesz mieszkała w internacie. Do domu będziesz wracała w piątki wieczorem, a wyjeżdżała w niedziele po południu. Jutro rano jedziesz-powiedziała i wyszła.

Zadzwoniłam do przyjaciół i im to powiedziałam. Oni dostali takie kary jak: zmywanie naczyń, wynoszenie śmieci i sprzątanie, a ja? Mnie wywożą chuj wie gdzie! Michael powiedział, że mam im tam w tej szkole dać popalić i pokazać kto tu rządzi. Tak też zrobie. Nicole powiedziała, że do mnie przyjdzie się pożegnać, to samo powiedzieli chłopacy. O 19 będą u mnie. Mam 4 godziny,więc się spakuje. Jakoś trzeba tam wyglądać no nie?

Spakowałam 5 kompletów bielizny oraz skarpetek. Oczywiście bielizna czarna i koronkowa-taka jaką kocham. Ze spodni to 2 pary zwykłych czarnych rurek, 1 pare czarnych rurek z dziurami na kolanach, 1 pare białych rurek, 2 pary szortów-czarne i białe z wysokim stanem oraz czarną krótką spódniczkę. Na górę 2 bluzy wciągane przez głowę, 1 zwykłą bluzę , 3 crop top'y i 2 zwykle bluzki. Z butów 1 pare czarnych szpilek, czarne super stary, białe chuarache oraz białe i czarne converse. Dużo kosmetyków i dodatków. Oczywiście nie zapomniałam o moich ukochanych czyli ładowarki, słuchawki, laptop i tablet. I pomyślcie, że zmieściło mi się to w 1 walizce! Pakowałam się 2,5 godziny.

Stwierdziłam, że jestem głodna, więc poszłam do kuchni i zrobiłam sobie kanapkę. Zjadłam ją i wróciłam do pokoju.

Włączyłam głośną muzykę i położyłam się na łóżku. Dużo myślałam o moim życiu.

1 godzinę później.

Nicole napisała, że za chwile będą, więc zeszłam na dół, ubrałam jakieś trampki, bluzę i wyszłam przed dom.

Nie musiałam jakoś długo czekać bo po chwili byli. Wysiedli z auta i ruszyli w moim kierunku.

-Będę tęsknić krowo-powiedziała przyjaciółka przytulając mnie. Wszyscy mieli miny jak bym wyjeżdżała na conajmniej 2 lata!

-Ej nie smutajcie tak! To tylko cztery pierdolone dni! Rozumiem, że w piątek ostry melanżyk?-zaśmiałam się.

-Dla ciebie wszystko-powiedzieli równocześnie i mnie przytulili. Czuje się jakbym się wyprowadzała, a to tylko kurwa 4 dni! Bo w końcu dzisiaj jest poniedziałek, a jutro wyjeżdżam.

Rozdział będzie w środę!!! Podoba się? Zostaw gwiazdkę! Jak będą 4 gwiazdki to rozdział pojawi się szybciej!

Zapraszam na moją 2 książkę „To Tylko My", która jest na moim profilu!

Hala Madrid!

Szkoła Dla DziewczynOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz