Szłyśmy właśnie lasem i po chwili usłyszałyśmy wycie, a tak dokładnie to wycie wilka. Oczywiście wszystko by było fajnie gdyby ten odgłos nie wydobył się zza naszych pleców.
Chwile stałyśmy nieruchomo. Powoli zaczęłam się obracać. Zwierze patrzyło prosto w moje oczy, swoimi żółtymi patrzałami. Strzeliłam mu zabójcze spojrzenie. Wilk zawył. Był ogromny i czarny. Prawdopodobnie alfa stada.
-Spokojnie.-powiedziałam do przerażonej dziewczyny, przy okazji tocząc zaciętą walkę na wzrok z wilkiem. Widziałam w jego oczach złośc i ból.
Wiem, że to co teraz zrobie jest głupie. Odłożyłam zakupy na ziemie i zaczęłam się zbliżać do zwierzęcia cały czas utrzymując z nim kontakt wzrokowy.
Gdy byłam od niego niecałe pół metra ukucłam i wyciągnęłam w jego stronę rękę.
Wilk po chwili zastanowienia podszedł do mnie i powąchał moją rękę. Położył się i wyciągnął łapę w moją stronę. Miał tam wbite szkło. Chwyciłam łapę czarno-włosego zwierzęcia. Najpierw się zapierał, ale po chwili odpuścił.
Powoli i ostrożnie wyciągnęłam szkło z łapy wilka. Zwierze się poderwało na łapy i pobiegło w głąb lasu.
-Spadamy-powiedziałam i wróciłyśmy do akademika tą samą drogą, którą z niego wyszłyśmy w ciszy.
W pokoju.
-Ale jak? Co? Jak? Jak ty to zrobiłaś?!-spytała.
-Nie dałam po sobie poznać słabości, a on ją pokazał. Możesz nic nie mówić, a oczy cię zdradzą. Już nie raz miałam takie akcje.
-Dobra nie pytam. Co oglądamy-spytała dziewczyna.
-Zmierzch?-zaśmiałam się.
-W sumie ok.-zaśmiała się.
Obejrzałyśmy film, wykąpałyśmy się i poszłyśmy spać około 2 w nocy.
Rano.
Obudził mnie budzik o 6:30. Lekcje mamy na 8. Wzięłam ubrania:
Zwykłe, czarne legginsy, czarne convers'y i łańcuszek od Zack'a. Z tym kompletem ruszyłam do łazienki.
Wzięłam prysznic, włosy rozczesałam i wyprostowałam, nałożyłam mój codzienny, ciemny makijaż, umyłam zęby, ubrałam się i wyszłam z pomieszczenia.
Wpakowałam do torebki strój na taniec czyli czarne bardzo przyległe i krótkie szorty, wygodne buty i:
Dorzuciłam jeszcze zeszyt, długopis, papierosy i ładowarkę do telefonu.
Abb po chwili się obudziła i poszła się ubrać. Wyszła w takim komplecie:
Była 7:40. Wzięłam telefon i zaczęłam przeglądać social media. Po chwili na ekranie pojawiło się zdjęcie Nicole. Bez zastanowienia odebrałam.
-Siem, stara jak życie. Słyszałam, że już sobie nogę rozjebałaś-zaśmiała się. Taa cała ona.
-Siema, siema. No, a co trzeba mieć wielkie wejście. A co tam u was?-spytałam.
-Zack cały czas gada o tobie. Jak to za tobą tęskni i wspomina jakieś historyjki z tobą związane.
-Wiadomo. Chłopak nie może bezemnie wytrzymać ani dnia-zaśmiałam się. Rozmawiałyśmy 10 minut.
-To idziemy do tej budy?-spytałam.
-Ta za 1 minutę zaczyna się lekcja. Będziemy idealnie spóźnione-zasmiałyśmy się i ruszyłyśmy na lekcje polskiego.
Rozdziały pojawiają się w: Poniedziałki, Środy, Piątki i Niedziele.
CZYTASZ
Szkoła Dla Dziewczyn
Novela JuvenilEmilia Parker ma 16 lat. Pali papierosy, imprezuje i tak dalej. Nie nawidzi swojej matki, która zdradziła jej ojca. Od tamtej pory go nie widziały. Pewnego dnia mama Emilii zapisuje ją do szkoły prywatnej. Co tam się stanie? Czy Emilia się zmieni? K...