Orlando,
Floryda, USA.
Sharp wrócił do domu ogarnięty złością. Z hukiem wszedł do kuchni, po czym sięgnął po piwo z lodówki. Rzucił kluczyki na blat wyspy kuchennej, telefon i usiadł na krześle barowym.
- Co się tak tłuczesz? Nie dasz spokojnie poruchać- powiedział Russell. Mężczyzna wszedł do kuchni w samych majtkach.
- Przecież nie wszedłem Ci do pokoju- warknął Sharp. Rzucił bratu gniewne spojrzenie.
- Minę masz jakby ktoś dał Ci po gębie.
- Odwal się Fox! Idź do Tessy, niech zrobi Ci obciągnie- Sharp nie miał ochoty na żadne rozmowy.
- Przed chwilą to zrobiła, ale powoli męczą mnie dziwki. Mam trzydzieści dwa lata i myślę o jakimś poważnym związku- po słowach Russella, Sharp zaksztusił się piwem.
- Pojebało Cię?! Chcesz mieć starą?
- Chcę mieć kobietę, na stałe. Potem wziąć ślub i mieć dzieci- mówił cierpliwie Russell.
- Najarałeś się czegoś Fox?- Sharp pytał z szokiem wymalowanym na twarzy. Ślub, dzieci... To było dobre tylko dla pantoflarzy.
- Kurwa, Brooks! Nic mi nie dolega. Chciałbym mieć rodzinę, ale nie z Tessą.
- A z Drake?- Brooks popatrzył na reakcję Foxa.
- Z Alison?- Russell powtórzył po swoim przyjacielu. Na myśl o kobiecie uśmiechnął się szeroko.
- Mówiłeś, że Ci się podoba. Bierz ją zanim doktor sprzątnie ją z przed nosa.
- Chciałeś się do niej dobrać, a ja obiecałem, że nie będę Ci wchodził w drogę.
- I się kurwa do niej dobrałem.
- Pieprzyłeś się z Alison?!- Russell podszedł do Sharpa. Rzucił mu gniewne spojrzenie- Co jej zrobiłeś?!
- Tylko to, o co prosiła- zaśmiał się Sharp- Wracam od niej i możesz mieć pewność, że nigdy więcej tam nie pojadę.
- Dlaczego jesteś wściekły? Co się stało?
- Po świetnym bzykanku zaczęliśmy rozmawiać- mówił szybko brunet- Zaproponowałem jej luźny układ, ale ona postawiła mi warunki.
- Domyślam się, że są dla Ciebie nie do przyjęcia.
- Jak diabli. Mówiła, że nie możemy się bzykać jak Hanna jest w domu, bez gumki i mam być jej wierny- głośny i szyderczy śmiech Sharpa rozbrzmiał w całej kuchni- Kiedy chce mi się pieprzyć to nie powstrzymuję się. Nikt nie może mi niczego zabraniać.
- Wiesz, że ona nie jest dziwką jak te wszystkie dookoła. Oczekuje szacunku- zauważył Fox.
- Dzisiaj jej to nie przeszkadzało, że się do niej dobrałem- syknął Brooks.
- Myślę, że więcej do tego nie dojdzie. Jeżeli nie masz wobec niej żadnych planów...
-Nie mam... Jak chcesz to możesz ją teraz posuwać. Ja nie będę do nikogo przywiązany. Poza tym cały czas coś mi nie pasuje, coś jest nie tak.
- Co to znaczy?- dopytywał Fox.
- Opowiadałem Ci o wszystkim.
- Pamiętam. Co teraz planujesz?
- Sześć dni temu dzwoniłem do Fear'a. Mieszka teraz w Colorado z jakąś cizią. Drake pochodzi z Denver. Miał się coś w tym temacie dowiedzieć.
CZYTASZ
The Pain Riders MC #1- Sharp
RomanceAlison Drake pracuje w ośrodku dla ubogich dzieci, na przedmieściach Orlando. Jedną z jej podopiecznych jest Hanna, córka szefa miejscowego klubu motocyklowego. Alison jest samotną kobietą, a praca to dla niej spełnienie. Zawsze ma wszystko...