Rozmyślania dupowłaza...

330 24 32
                                    

PER BAKUGO

Lekcje z All Mightem. Nuudy.. A go tu nawet jeszcze nie ma. Wszyscy rozmawiają i jest głośno, tylko za mną jakoś tak cicho. Tak jakby ktoś miał tam siedzieć, ale go nie ma. Moje rozmyślania przerwało szuranie drzwi. Do klasym wszedł All Might, nie był uśmiechnięty. Ciekawe.. Stanął za biórkiem.

-Witajcie na kolejnej lekcji! Ale dzisiejsza będzie inna.- w klasie zapanowały jęki, wyrazy smutku i rozżalenia. Tylko brakowało żeby ci idioci zagłuszali ciszę.- Jak zdążyliście zauważyć, od bardzo dawna w klasie nie ma Izuku Midoryy.- grobowa cisza. To on zawsze siedział za mną. Poczułem pewną nadzieję, że się odnalazł.- A on raczej nie zaniedbywałby lekcji.

- Może jest chory?- podiósł się ten imbecyl Kirishima. W sumie chciałbym, żeby tak było. Żeby to była tylko choroba i żeby ten zielonowłosy wrócił do szkoły. Nie mam na kfim się wyżywać... To smutne...

-  Niestety muszę podważyć twoje wnioski, ponieważ Midoryy nie ma także w jego domu. Od tego samego czasu, co zniknął ze szkoły.- moja nadzieja runęła.- Wiemy, że ostatnio się pojawił i ktoś go skrzywdził.- tutaj wszyscy popatrzyli na mnie. Niekomfortowe to...- Także zachowywał się inaczej. Czy ktoś ma inną hipotezę?- przychodziło mi tylko jedno do głowy. Podnioslem rękę, w tym samym zrobili to Denki i Kirishima oraz Todoroki.

- A co jeśli ktoś go ukradł?- zapytaliśmy jednogłośnie.

- Jest taka możliwość, ale Midorya to mądry chłopak i na pewno zostawiłby jakieś poszlaki. Poza tym.. Skąd taki pomysł?

- Przez parę ostatnich dni spotykaliśmy Deku, ale ta cholera ciągle mówiła, że nas nie zna! Szfenda się z jakimś typem w różowej bluzie i chyba jakąś dziewczyną. Z tego co zauważyłem.- przypomniałem sobie starcie z nimi. I noże i rannego Deku. Jakbym go teraz spotkał to nie wiem co bym mu zrobił.

- Mówisz w różowej bluzie...- All Might się zamyślił. Wydawał jakiś wnerwiający dźwięk ,,grgrbrrrrrrrrryyyyyyrrrb,, - Nie znam żadnego złoczyńcy w różowej bluzie. Kiedy po raz ostatni widzięliście Deku?

- Emmm... W ten dzień co się w szkole pojawił...tak mi się wydaje.- no gratuluję reakcji prądogłowy. Jego wzrok zwrócił się na mnie. Miał przymróżone jedno oko, a w drugim rozjechała mu się źrenica. Odrażający widok... Potem jeszcze pokazał gest, że mnie widzi.- Ale po bójce z Katsukim już go nie widzięliśmy...- zasyczał. KAMINARI POTRAFI BYĆ POWAŻNY?! To czemu zwykle nie jest?! Odwrócił głowę i zrobił mu się zez, wystawił śmiesznie język. Jak jakaś jaszczurka z głupim uśmiechem.

- Widzisz Katsuki! Zastraszyłeś go! To twoja wina!- oskarżyła mnie ta debilka, która nie umie się normalnie ubrać. ( momo) Jak ona śmie?! TO JA POWINIENEM ICH OSKARŻAĆ ZA TO, ŻE TACY Z NICH PRZYJACIELE, ŻE NAWET NIE POMOGLI DEKU!! Ale miałem ubaw wtedy.

-Zamknij pysk!- czemu z nich takie CONFIDENTY? Mam dość. Krzyknąłem to do nich i wyciągnąłem się na krześle. Zamilkli.

- Wracając do Midoryy... Będziemy starali znaleźć jakieś informacje. A teraz! Idziemy na dwór!- czemu All Might się tak cieszy? Ja nie wiem...

PER DEKU

CAŁĄ noc siedziałem na łóżku! CAŁĄ NOC nie spałem! CAŁĄ NOC MYŚLAŁEM o ostatnich walkach blondyna! CAŁĄ NOC KMINIŁEM CZEMU się nie bronię! I OTO JEST ODPOWIEDŹ! Nie potrafię...

W tej chwili stoję na swoim łóżku, chwiejąc się w tył i przód. Oczy mi się zamykają, ale nie zwracam na to uwagi. Na twarzy ciągle mam uśmiech, który przez całą noc nie schodził z niej. W dłoni trzymam notatnik i długopis, moje ręce się kołyszą. Głowę mam odchyloną do tyłu. Nie jestem zmęczony. Nawet nie chce mi się spać!....... nie prawda.........chyba umrę, jeśli zaraz się nie prześpię........ Z mojego ułożenia głowy widzę światło. Śmieję się. Po moich policzkach spływają łzy.

Villain Deku BNHA-Memories and TomuraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz