oto on
w całej okazałości
niczym kot
pręży się
przybiera pozy
lustereczko
powiedz przecie...
z miną marsową
i wytatuowaną klatką
spójrz kochanie
jakie ze mnie zwierzę
no przecież mój ty tygrysie
ona układając usta
w cudowny dziubek
dźwigajac biust
mruga zalotnie rzęsami
ale spójrz jak urosłem
jaki ze mnie macho
a ja
ja jaka piękna
pokaż to lustro
pewnie że piękna
brzydka byś do mnie
nie pasowała
nie wziął bym cię
przecież
