Wstaję rano i idę do łazienki. Biorę szybki prysznic.
Schodzę na dół do kuchni na śniadanie. Są naleśniki.
- Hej [T/i]. - Wita mnie Eliza.
- Hejka, gdzie pozostali?
- Angel jest jeszcze u siebie, Mateo śpi no a Tony poszedł biegać.
- A o której wróci? - Siadam przy stole i zaczynam jeść.
- Za jakieś pół godziny... A co? Idziesz gdzieś z nim?
- Może.
Dziewczyna stoi obok mnie. Po chwili opiera łokcie o stół i robi kocią minkę.
- No [T/i]... Swojej najlepszej przyjaciółce nie powiesz?
Strzelam ją naleśnikiem w twarz.
W ten oto sposób zaczynamy wojnę na jedzenie.
Do pokoju wchodzi Angel. Pech jest taki, że zamiast wycelować w Elizę trafiam w blondynkę.
- O cholera... - Brązowowłosa chowa się za stołem.
Angel patrzy na mnie groźnie. No kurna, za chwilę się na mnie rzuci i zabije.
Na szczęście akurat do domu wraca Tony. Szybko biegnę w jego stronę i się za nim chowam.
- Błagam... Rób mi za tarczę... (dop. aut. Wow, Tony... Kolejny awans. Tym razem z poduszki na żywą tarczę)
Chłopak bez słowa mnie zasłania. Po chwili dostrzega wkurzoną Angel.
- [T/i].
- Tak?
- Biegnij.
Bez słowa ruszam przed siebie. Wraz z chłopakiem zamykamy się w jego pokoju.
- Idioto! Otwieraj natychmiast te cholerne drzwi! - Dziewczyna wali w nie z całej siły.
Patrzymy na siebie. Po chwili wybuchamy śmiechem.
Czekamy jeszcze kilka minut. Tony otwiera drzwi. Ja idę do siebie.
Z szafy wyjmuję [u/k] bluzkę oraz [kolor] spodnie.
Przebieram się i schodzę na dół. Pomagam Elizie posprzątać.
Około 13 idę z Tony'm na rynek.
Jest on (rynek) udekorowany.
- Wow... Z jakiej to okazji? - Pytam.
- Jak co roku organizowany jest tutaj festyn. - Odpowiada chłopak.
Idziemy dalej przed siebie. Spoglądam na chłopaka.
Jest zaczerwieniony. Po chwili czuję, że nasze ręce się stykają.
Chwytam jego dłoń. Chłopak jest jeszcze bardziej czerwony.
- Wiesz... W czerwieni ci do twarzy. - Mówię z uśmiechem.
Zatrzymujemy się na chwilę. Liście spadają z drzew.
Patrzymy sobie w oczy. Po chwili Tony nachyla się lekko.
Mam wrażenie, że czas się zatrzymuje.
Tą bajeczną chwilę niszczy huk a następnie wybuch.
*****
Ohayo!
Dzisiaj jeden rozdział, bo nie mam siły ani ochoty na pisanie.
Dodatkowo miałam BARDZO "SZCZĘŚLIWY" dzień.
Teraz na szczęście rozmawiam sobie z Kuro. Ona gra w LoL'a i robi śmieszne miny.
CookieGirlFantasy
CZYTASZ
Eddsworld I Next Generation (zakończona)
FanfictionMasz 18 lat. Postanawiasz wyprowadzić się z domu i pojechać do Anglii gdzie czeka na ciebie osoba, która czekała na ciebie niecierpliwie. ***** Książka jest kontynuacją całej serii Eddsworld x Reader na moim profilu. ~UWAGA~ Mogą występować przekleń...