Dowody

195 30 0
                                    

Wracamy do domu. Przeglądam zdjęcie rejestracji, które wykonała Angel.

- Mam stronę internetową. - Mówię po jakiejś chwili.

- Super! Jaka to? - Pyta dziewczyna.

- www.wypozyczmne.com (dop. aut. Nie czepiajcie się błędu. Gdybym napisała poprawnie doczepili by się do praw autorskich.) - Dyktuję.

- Ok, sprawdzimy ich.

- Ale jak zamierzasz to zrobić?

- Mam znajomości. Właśnie do nich jedziemy.

Po kilkunastu minutach dojeżdżamy do małego domku w środku lasu.

Dziewczyna wysiada z samochodu. Pokazuje mi bym zrobiła to samo.

Podchodzimy do drzwi i pukamy.

Otwiera nam kobieta w średnim wieku.

- Hej Paula. - Mówi blondynka.

- Angel! Jak miło cię widzieć!

- Paul w domu? - Pyta.

- Jest i Patryck i Patrycja.

- Świetnie. [T/i]? Co stoisz jak ten słup? Wchodź!

- D-dzień dobry... - Dukam.

Wchodzimy do środka. Domek jest mały, ale przytulny. Wygląda na zadbany.

- Kawy? Herbaty dziewczyny?

- Ja wodę, [T/i]?

- Też.

W salonie siedzą jeszcze trzy osoby.

- Angel? Coś się stało? - Pyta chudy mężczyzna.

- W pewnym sensie Pat. Red Lider jest w mieście. - Odpowiada.

Pauli wypada taca z piciem z rąk. Pomagam jej posprzątać.

- Dzięki. - Zwraca się do mnie. - Ale? Jak to jest możliwe, że tak po prostu sobie tutaj przyjechał?

- Tego to i my nawet nie wiemy. Ale.

- Ale co? - Tym razem odzywa się grubszy facet.

- Wiemy skąd ma samochody. - Angel kieruje wzrok na mnie.

- Co? A! Tak.

Dyktuję im stronę. Chuda kobieta sprawdza ją.

- Ok, mam ich.

Patrzę na Angel.

- Och, racja. To jest Paul, Patryck, Patrycja i Paula. Kiedyś pracowali dla mojego ojca. Teraz robią to tylko panowie. Dziewczyny pomogły mi się podnieść po stracie mamy i siostry. - Tłumaczy dziewczyna.

Kiwam głową na znak, że zrozumiałam ją.

- Mam numer, ale... Jaki masz plan? - Pyta Patrycja.

- Plan, jest prosty. Ubierzemy was w garniaki i udacie goryli. Ja będę udawać asystentkę a [T/i] wysoko postawioną osobę. Wypożyczy się samochód, który miał Tord.

- Co ci to da? - Pytam. - Raczej nie powiedzą ci gdzie on jechał.

- Samochody te mają wbudowane GIPS'y. Ale są one czyszczone po odstawieniu samochodu.

- Można je z hakować. - Komentuje Pat.

- Czyli wszyscy są za? - Pyta Angel.

- Nie jestem pewna co to tego... Ale...

Angel patrzy na mnie błagalnie.

- Zgoda.

*****

CookieGirlFantasy

Eddsworld I Next Generation (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz