Tydzień LXX

4.8K 321 5
                                    

    Snape siedział na progu domu, oglądając zachód słońca. Ktoś otworzył drzwi i po chwili poczuł, jak oplątują go czyjeś ramiona.

— Nie chcę wracać — wyszeptał Harry.

Snape pogładził dłonie wczepiające się desperacko w materiał jego szaty.

— Nie możemy zostać tutaj na zawsze.

— Nie chcę wracać — powtórzył rozpaczliwie.

Severus pocałował wierzch jego dłoni.

— Przykro mi.

Harry otoczył go nogami i Snape odchylił się w stronę jego ciepła. Siedzieli tak, dopóki świerszcze nie zaczęły grać.


     Jeśli ktoś nie zajrzał do opisu - przypominam, że opowiadanie nie jest moje i zostało skopiowane z chomikuj.pl, dla łatwiejszego odczytu :)

Opieka nad dzieckiem | SnarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz