Rok później
EmmaMoje życie jest cudowne tak ja moja praca i ukochany . Aktualnie z Kubą jesteśmy w Paryżu . W przedszkolu są wakacje, a sezon Kuby właśnie się zakończył. Wiec postanowiliśmy wyjechać na krótkie wakacje. We Francji spędzimy tydzień, następnie wracamy do Polski. Aby odwiedzić moja mamę i Kuby babcie . Właśnie wylądowaliśmy na lotnisku w Paryżu. Jest piękna słoneczna pogoda . Dojazd do naszego hotelu trwał dosyć długo. Były straszne korki. Nasz hotel znajdował się blisko wierzy Eiffla. A z naszego hotelowego pokoju jest piękny widok na wierze . Rozpakowaliśmy się i ruszyliśmy na obiad, a potem poszliśmy na mały spacer ulicami Paryża. Mało bardzo miło i romantycznie . Kiedy robiło się coraz ciemniej zaświeciła się wierza. Był to cudowny widok. Byłam zachwycona i chyba zakochałam się w tym mieście. Wróciliśmy do pokoju, umyłam się i poszłam spać.
Kuba
Jestem z Emmą ponad rok . Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad jedną rzeczą i nie wiem czy to dobra decyzja. Przed wyjazdem godzinami rozmawiałem z Łukaszem nad moją decyzja. On za wszelką cenę zapewniał mnie ze to dobra decyzja, ale ja nie jestem do tego przekonany . Nie ukrywam boje się. Chce Emmie zrobić niespodziankę i chce aby to pamiętała do końca życia. Mam już wszystko zaplanowane .
Rano
Obudziłem się wcześniej niż Em . Ona obudziła się po chwili.
- Zabieram cie dziś w kilka miejsc . A wieczorem idziemy na kolacje.
- To jakaś okazja?
- Nie. Nie mogę trochę o ciebie zadbać.
- Możesz .
Wysłaliśmy, ubraliśmy się i zeszliśmy na śniadanie. Kiedy coś zjedliśmy, ruszyliśmy na miasto . Zwiedziliśmy Luwr, łuk triumfaln, Notre Dam i jakieś ogrody . Wierzę Eiffla zostawiłem na deser . Wróciliśmy do hotelu aby się przebrać. Zamówiłem stolik w najlepszej restauracji w Paryżu. Po kolacji poszliśmy na spacer wzdłuż Sekwany, aż doszliśmy do wierzy. Kupiłem dwa bilety na samą górę. Kiedy tam wyjechaliśmy nie było prawie nikogo . O to mi chodziło. Kiedy wszyscy wyszli z ostatniego poziomu, zacząłem działać .
- Jak ty pięknie. Nocą to miasto wygląda jeszcze lepiej niż w dzień. - Emma mówiła to odwrócona tyłem do mnie . Kiedy się odwróciła...
- Już dano chciałem to zrobić, ale nie miałem dosyć odwagi . Teraz wiem ze to odpowiedni moment .
Uklękłem, a z oczy Emmy zaczęły płynąć łzy.- Wyjdziesz za mnie ?
- Boże
- Nie?
- Głupi jesteś. Oczywiście ze tak.
Wstałem, założyłem jej pierścionek i mocno ja przytuliłem. Byłem bardzo szczęśliwy.
Takie cudo wybrałem. Widać ze się podoba .Spędziliśmy na wierzy jeszcze trochę czasu . Następnie poszliśmy w stronę hotelu . Kiedy widziałem szczęśliwa Emmę, byłem jeszcze bardziej szczęśliwy . Chciałem z nią spędzić resztę życia. I to zrobię. Wracając ciągu rozmawialiśmy o naszej przyszłości, o ślubie, domu, dzieciach . To wszystko działo się tak szybko . Kocham ją. Wróciliśmy do hotelu i polożyliśmy się spać, wtóleni z siebie .
______________________________________
Mamy kolejny rozdział z maratonu . Mam nadzieje ze poprawił się wam trochę humor po wczoraj. Przepraszam za błędy.
JuliaP
CZYTASZ
Bezcenna Miłość K.B
Teen FictionBeztroska miłości przez przypadkowe spotkanie w parku. Czy uczucie Emmy i Kuby przetrwa? Czy przerodzić się w coś innego ? Okładka zrobiona przez Wolczyca15 dziękuję 😙😘😍❤⚽