14.

209 49 5
                                    

Cała czwórka weszła do ogromnego apartamentu. Z salonu, który był połączony z kuchnią i jadalnią wychodziło się na basen a po lewo i prawo można było przejście do dwóch sypialni z garderobą i toaletą, z których przechodziło się na zagrodzony fragment ogrodu, gdzie był prysznic oraz wanna.

- My śpimy tam - Lena pociągnęła Artema w prawo, a Natasha otworzyła szeroko oczy. Znaczyło to, że będzie musiała spać i żyć z Melovinem. Nie wzięła do tego odpowiednich ubrań, wieksząść była bardzo skąpa. Na jej cholerną piżamę składał się koronkowy stanik i satynowe spodenki. Cholerna Alena, dobrze wiedziała, co Natasha bierze ze sobą.

Wkurzona brunetka weszła do sypialni i momentalnie się zakochała. Sypialnia miała wyjście na basen, ale jednocześnie zapewniała przestronność. Na samym środku stało ogromne łoże z baldachimem. Było przepięknie. Tasha rzuciła się na materac i mruknęła, przymykają oczy.

- Idziemy na plażę za 15 minut, zbieraj się - wszedł Melovin, a Natasha westchnęła.

- Okej - wstała i poszła do toalety, gdzie przebrała się w czarny strój kąpielowy, nałożyła na siebie kwieciste kimono, które spięła paskiem, a na nos włożyła okulary. Do torby spakowała telefon, wodę oraz krem z filtrem i poszła do salonu. Po chwili wszyscy byli gotowi i cała czwórka ruszyła na wybrzeże. Dziewczyny rozłożyły się na leżakach, chłopaki natomiast poszli od razu do wody, gdzie pływali w spokoju.

- Chodź do wody - na brunetkę spadły krople wody. Pokręciła tylko głową, dalej grzejąc się w słońcu. Po chwili poczuła, jak silne, męskie ramiona ją oplatają i podnoszą.

- Cholera Kostia puść mnie - pisnęła, ale on nie miał tego w planach. Wszedł na głębszą wodę i dał jej się objąć nogami w pasie. - Jesteś nienormalny - powiedziała z uśmiechem na ustach.

- Wiem, ale za to mnie lubisz - uśmiechnął się zawadiacko. - Chciałbym, żebyś była już moja - popatrzył jej w oczy.

- Jestem - przyciągnęła go do pocałunku. Było jej przyjemnie, nie chciała nawet myśleć o tym, że jest to jej zadanie. Kostia sprawiał, że czuła się w końcu w stu procentach doceniana i chciana. Pasował jej jego styl życia i bycia. Lubiła adrenalinę i nieprzewidywalność, gdyż jej brakowało tej spontaniczności.

- Ładnie wyglądacie - machała z brzegu telefonem Lena, chichocząc z Artemem. Brunetce jednak nie umknął grymas na twarzy przyjaciela. Westchnęła cicho i wyszła na brzeg, patrząc na zdjęcie, które zrobiła im Alena. Wysłała je do siebie, po czym dodała na instagram.

 Wysłała je do siebie, po czym dodała na instagram

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

tasharepnin: with my love🖤 @melovin_official

Melovin od razu skomentował wstawiając milion serduszek. Brunetka ubrała na siebie jego koszulkę i trzymając się za ręce z Kostją, szła brzegiem morza do ich rzeczy. Piosenkarz zrobił im zdjęcie i również postanowił podzielić się nim z fanami.

 Piosenkarz zrobił im zdjęcie i również postanowił podzielić się nim z fanami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

melovin_official: #wifey @tasharepnin

W końcu czwórka przyjaciół postanowiła, że czas na kolację. Wrócili więc do swojego apartamentu, gdzie każde przebrało się w normalne ubrania i poszli do hotelowej restauracji.

_____

Pobyt w Tajlandii będzie ważny dosyć.
Pozostawię jednak wiele rzeczy niewiadomymi do końca książki i rozwiążą się one albo w drugiej (krótkiej) części, albo w (długim) epilogu :)

AMBIVALENCE ➸ melovin ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz