**39** ( NEW)

5.3K 142 12
                                    

Chłopak wziął wózek do, którego od razu weszłam a brunet od razu  zaczął się śmiać.

- Mój dzidziuś - powiedział z uśmieszkiem, głaskając mnie przy tym po głowie na co się zaśmiałam.

Weszliśmy do marketu, a chłopak od razu poszedł na dział alkoholowy.

- I to mi się podoba - powiedziałam, do chłopaka tym samym wstając w wózku i sięgając przy tym po brzoskwiniowe wino i po dwie małe butelki wódki.

Chcąc ładować je do wózka, w którym stałam. Chłopak spiorunował mnie wzrokiem wyrywając mi przy tym dwie butelki wódki, które miałam w ręce.

No, właśnie....miałam.

- Tobie, nie wolno. - powiedział patrząc na mnie a ja zrobiłam minę małej niezadowolonej dziewczynki.  - I, tak godzę się na wino. - oznajmił z uśmiechem i zaczął pakować do wózka 6 piw. 

 - Dobrze, że chociaż piwa mi kupujesz - powiedziałam z uśmiechem patrząc na chłopaka.

- Ta.... Na pewno one są dla ciebie - powiedział chłopak po czym zaśmiał się pchając szybko wózek w, którym się znajdowałam w inny dział ze żywnością.

- Chipsy - powiedziałam, a on skręcił w ten dział, gdzie znajdowało się to co chciałam.

Wziął 3 paczki chipsów, akurat wziął trzy moje ulubione smaki.

- Idealnie - powiedziałam z uśmiechem do chłopaka.

***Chris Pov***

Otworzyłem bagażnik by wyjąć zakupy, a dziewczyna mi to uniemożliwiła bo wzięła wszystkie torby z zakupami w ręce.

- Nie..nie.. nie - powiedziałem, tymczasem wszystko jej wyrywając z rąk.

-Uparciuch - powiedziała ze śmiechem, wchodząc do podziemnej windy, która zawiezie nas do naszych pokoi.

***Olivia Pov***

Weszłam do pokoju, w którym nie było ani jednej żywej duszy.

Samotność to zło...

Rzuciłam się na łóżko tym samym zgarniając laptopa, który znajdował się na parapecie.

Włączyłam sobie 50 twarzy greya i pobiegłam do drugiego pokoju, gdzie znajdowały się moje ubrania by przebrać się w bieliznę, akurat gdy lecą reklamy.

Zdjęłam z siebie bluzę Chrisa, kładąc ją na komodę. Kurde, zapomniałam mu ją oddać.

Zostałam w samych szarych majtkach z Calvina oraz w staniku do kompletu. I pobiegłam na łóżko, by oglądać mojego Greya.

-No, to co oglądamy? - krzyknął chłopak, wbiegając do pokoju. 

- Ja pierdole. Nie strasz mnie - powiedziałam patrząc się na chłopaka, który zbliżał się do mnie z piwem i chipsami. - A tak, w ogóle to co ty tutaj robisz? - zapytałam chłopaka, przyglądając się na niego z zaciekawieniem.

Chłopak, rzucił się obok mnie na łóżko, rzucając obok mnie chipsy i jedną butelką piwa.

- No, przecież dzisiaj w moim pokoju będzie działo się podwójne ruchanie i przez to wyjebali mnie z pokoju i nie mam gdzie spać - powiedział z szerokim uśmiechem i otworzył piwo zębami.

- A, tak dobrze było mi samej - powiedziałam z irytacją, kłamiąc chłopaka.  Bo wcale nie było fajnie...Nie lubię być sama.

- Fajne majteczki - powiedział chłopak lustrując mnie wzrokiem

Życie jest zaskakująceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz