Chłopak wziął wózek do, którego od razu weszłam a brunet od razu zaczął się śmiać.
- Mój dzidziuś - powiedział z uśmieszkiem, głaskając mnie przy tym po głowie na co się zaśmiałam.
Weszliśmy do marketu, a chłopak od razu poszedł na dział alkoholowy.
- I to mi się podoba - powiedziałam, do chłopaka tym samym wstając w wózku i sięgając przy tym po brzoskwiniowe wino i po dwie małe butelki wódki.
Chcąc ładować je do wózka, w którym stałam. Chłopak spiorunował mnie wzrokiem wyrywając mi przy tym dwie butelki wódki, które miałam w ręce.
No, właśnie....miałam.
- Tobie, nie wolno. - powiedział patrząc na mnie a ja zrobiłam minę małej niezadowolonej dziewczynki. - I, tak godzę się na wino. - oznajmił z uśmiechem i zaczął pakować do wózka 6 piw.
- Dobrze, że chociaż piwa mi kupujesz - powiedziałam z uśmiechem patrząc na chłopaka.
- Ta.... Na pewno one są dla ciebie - powiedział chłopak po czym zaśmiał się pchając szybko wózek w, którym się znajdowałam w inny dział ze żywnością.
- Chipsy - powiedziałam, a on skręcił w ten dział, gdzie znajdowało się to co chciałam.
Wziął 3 paczki chipsów, akurat wziął trzy moje ulubione smaki.
- Idealnie - powiedziałam z uśmiechem do chłopaka.
***Chris Pov***
Otworzyłem bagażnik by wyjąć zakupy, a dziewczyna mi to uniemożliwiła bo wzięła wszystkie torby z zakupami w ręce.
- Nie..nie.. nie - powiedziałem, tymczasem wszystko jej wyrywając z rąk.
-Uparciuch - powiedziała ze śmiechem, wchodząc do podziemnej windy, która zawiezie nas do naszych pokoi.
***Olivia Pov***
Weszłam do pokoju, w którym nie było ani jednej żywej duszy.
Samotność to zło...
Rzuciłam się na łóżko tym samym zgarniając laptopa, który znajdował się na parapecie.
Włączyłam sobie 50 twarzy greya i pobiegłam do drugiego pokoju, gdzie znajdowały się moje ubrania by przebrać się w bieliznę, akurat gdy lecą reklamy.
Zdjęłam z siebie bluzę Chrisa, kładąc ją na komodę. Kurde, zapomniałam mu ją oddać.
Zostałam w samych szarych majtkach z Calvina oraz w staniku do kompletu. I pobiegłam na łóżko, by oglądać mojego Greya.
-No, to co oglądamy? - krzyknął chłopak, wbiegając do pokoju.
- Ja pierdole. Nie strasz mnie - powiedziałam patrząc się na chłopaka, który zbliżał się do mnie z piwem i chipsami. - A tak, w ogóle to co ty tutaj robisz? - zapytałam chłopaka, przyglądając się na niego z zaciekawieniem.
Chłopak, rzucił się obok mnie na łóżko, rzucając obok mnie chipsy i jedną butelką piwa.
- No, przecież dzisiaj w moim pokoju będzie działo się podwójne ruchanie i przez to wyjebali mnie z pokoju i nie mam gdzie spać - powiedział z szerokim uśmiechem i otworzył piwo zębami.
- A, tak dobrze było mi samej - powiedziałam z irytacją, kłamiąc chłopaka. Bo wcale nie było fajnie...Nie lubię być sama.
- Fajne majteczki - powiedział chłopak lustrując mnie wzrokiem
CZYTASZ
Życie jest zaskakujące
Teen FictionWbij, poczytaj nie uciekaj * Olivia White to kapitanka drużyny siatkarskiej, twierdzą, że jest najładniejszą dziewczyną jaką można sobie wymarzyć. Na jej widok praktycznie, każdemu staje. Dziewczyna szczera do bólu, nie pokazująca swoich uczuć, impr...