- Olivia, gracie mecz! - krzyknął trener a ja oderwałam się od chłopaka i spojrzałam mu głęboko w oczy przygryzając przy tym wargę.
- Chris - powiedziałam szeptem
- Olivia - odpowiedział seksownym tonem a ja uśmiechnęłam się słodko i odeszłam od chłopaka. Odchodząc musiałam spojrzeć na niego a on szeroko się uśmiechnął puszczając mi przy tym oczko.
- Przebiorę się i przyjdę - krzyknął a ja szeroko się uśmiechnęłam i wyszłam z boiska.
Byłam tak szczęśliwa i pełna energii. Zakochałam się? to jest tak świetnie uczucie, aż nie do opisania. Szłam i cieszyłam się pod siebie jak jakaś wariatka. Wbiegłam na boisko i automatycznie z dziewczynami ustawiłyśmy się na swoich pozycjach i rozegraliśmy ostatniego mecza.
Nie mogłam się skupić i cały czas miałam przed oczami zaistniałą przed chwilą sytuację, na to wspomnienie co chwile przygryzałam wargę i uśmiechałam się sama do siebie.
******
Szłam na zagrywkę i zmierzając na sam koniec, by wyjść za linie dostrzegłam grupkę wchodzących na sale chłopaków w tym mojego Chrisa.
Chwila ja pomyślałam mojego?
Chłopak uniósł głowę w górę i spojrzał na mnie ukazując swój seksowny uśmiech, na co ja przygryzłam wargę i usłyszałam sygnał, że mam zaserwować.
Zdobyłam 6 punktów w serwach i teraz tylko 4 punkty i mamy wygraną.
- Alice, daj z siebie wszystko. - powiedziałam do przyjaciółki a ta się uśmiechnęła.
- Nie ma gadania! - krzyknęła po angielsku, jakaś dziewczyna z przeciwnej drużyny.
- Zamknij się i lepiej szykuj się na przegraną - odpowiedziałam dziewczynie podchodząc do siatki, bo stałam na środku z przodu, tak samo jak ta laska.
- Ha ha ha. Jasne - odezwała się dziewczyna, a ja automatycznie spiorunowałam dziewczynę wzrokiem i pokazałam jej środkowy palec.
- Zaraz zobaczysz, szmato - powiedziałam ze sztucznym uśmieszkiem.
- Typowa suka - powiedziała
- Sukę to ci mogę zaraz pokazać - powiedziałam przechodząc na ich pole i popychając dziewczynę.
- Olivia! - wydarły się przyjaciółki i próbowały mnie od niej odciągnąć.
- Nie zadzieraj ze mną szmato. Bo zaraz ci przypierdolę i będziesz miała od razu dwie życiowe porażki, bo chyba jedna to dla ciebie za mało - powiedziałam odchodząc od dziewczyny.
Alice wbiła da punkty ale niestety za trzecim razem one odebrały i właśnie przyjęłam piłkę podałam Alice a ona mi wystawiła a te szmaty zaś przyjęły podawały między sobą i przerzuciły na naszą stronę. Alice podbiegła i odebrała, następnie podała Chloe a dziewczyna mi wystawiła, walnęłam całą siłę w piłkę a dziewczyna z przeciwnej drużyny próbowała ją przyjąć ale dostała w twarz.
- Punkt dla nas. upsss - powiedziałam tak by przeciwna drużyna dosłyszała.
- Zaraz ci pokaże ! - powiedziała dziewczyna przechodząc na naszą stronę.
- No pokażecie to zaraz swoją porażkę - podeszłam bliżej dziewczyny a ta odsunęła się do tyłu.
- Chcesz się postawić a spierdalasz. Powiedz mi, jest w tym sens? - zapytałam dziewczyny, przybliżając się do niej a ta cofała się w tył tak, że przeszła na swoją stronę.
******
Dobra teraz czas na mnie. Mam dwa punkty do wbicia tym przemądrzałym słabym szmatą. Podrzuciłam piłkę i podbiegłam do niej waląc z całej siły tak, że piłka uderzyła ponownie w głowę tą samą dziewczynę. Ach, co za przypadek.
CZYTASZ
Życie jest zaskakujące
Ficção AdolescenteWbij, poczytaj nie uciekaj * Olivia White to kapitanka drużyny siatkarskiej, twierdzą, że jest najładniejszą dziewczyną jaką można sobie wymarzyć. Na jej widok praktycznie, każdemu staje. Dziewczyna szczera do bólu, nie pokazująca swoich uczuć, impr...