Kwiatek

50 10 0
                                    

Wyrósł malutki z pączkami kwiatek,
A z kwiatka wygląda czerwony płatek.
A z płatka kropelki czerwonych łez,
Ujrzawszy swojej wędrówki kres,
Spadając na trawę, ona się czerwieni,
Jak zły matki nad sierotą, się mieni.

A koło kwiatka, pod górką, za miedzą,
Trzej przyjaciele na krzyżu siedzą.
Sjergiej, Johann, i Janek z Warszawy.
Śmiechy ich nieme, zagłuszają wrzawy
Reszty ekipy, sąsiadów, tych z przodu
I sióstr ich, i matek, i ojców narodu,
I dzieci ich małych, chłopców z listami,
Dziadków i Babci, co w oczach ze łzami,
Odmawiają różaniec z lufą przy skroni.
Stoją też koledzy, ze szkoły, ci od broni,
Co razem biegali, co gawędząc we troje,
Każdemu języki przedstawiając swoje.

Te wszystkie melodie, z wokalem Kałaszy,
Z chórem Mauser'ów, co Visa straszy.
Basy wygrywał tygrys, z 7TP.
Jak bardzo Bóg znienawidził tę grę.

Huk rozbrzmiewał w cztery strony świata,
Tak kakofonia karmiła każdego kata.
A on przerażał dusze, wciąż wygłodniały,
Aż z pięknych ciał, tylko kości zostały.

WIERSZE PATRIOTYCZNEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz