Niezłomny

131 16 1
                                    

Choć był młody,
Nie narzekał na niewygody,
Nie gardził karabinem,
Nie smucił się wiecznym snem,
Maszerował, strzelał,
Gdy kompan jego umierał, milczał.
Zawsze modlił się o zmartwychwstanie,
Naszej Polski odzyskanie,
Kochał zakrwawioną ziemię,
I niósł wolności brzemię.
Tak długo cierpiał przy znanych grobach,
Ciągle wspominał o poległych osobach,
Pamiętał o ich poświęceniu,
Pomocy w wyzwoleniu,
Sam skromny,
Pozostał jednak niezłomny,
I do końca swoich dni,
O swych kolegach śni,
Tam na czerwonej glebie,
Spoczął w białym niebie.

WIERSZE PATRIOTYCZNEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz