Młody

85 11 0
                                    

Nie miał nawet osiemnastu lat,
Gdy do wojska przyprowadził go brat.
Młody, przystojny, a charakter- idealny,
Był miły, miał poczucie humoru, był lojalny.
Kochał cały świat, nawet tych raniących.
Rano rozniósł się dźwięk syren wyjących,
Wszyscy wybiegli na ulicę, przed bloki,
Patrzyli w górę na huczące obłoki.
Bombowce leciały nad miastem,
Spanikowani chowali się pod mostem,
Uciekali do domów i sklepów,
Poleciało w niebo mnóstwo głów,
Deszcz krwi niczym z wiadra się polał,
Każdy uciec od piekła by wolał.
Rozszarpane ciała na ulicach,
Przepełnienie w kostnicach.
Młody żołnierz wyruszył równym krokiem,
Wszystkie gruzy omiótł łzawym wzrokiem.
Szedł wraz z innymi żołnierzami z pułku,
Szło bezlitosne gestapo, skryli się w zaułku.
Rano rozpętało się istnie piekło,
Ulicą kilkaset litrów krwi pociekło,
Urwane kończyny ozdabiały chodniki,
W oczach migotały płaczące ogniki.
Nadeszła walka w cztery oczy z wrogiem,
Żołnierze zrównali ich z progiem.
Kolejna bitwa poszła gorzej,
Z pułku zginęli trzej.
Młody trzymał się przy życiu,
Lecz teraz siedzieli w ukryciu,
Czając się na gestapo w alejce,
Inni w małej kafejce.
Plan był taki- na trzy strzelać,
Za wolność krew mieli przelać.
Nadeszła trójka niczym grom.
Szedł strasznego gestapo ogrom.
Poleciały kule, granaty,
Leżały na ziemi zmasakrowane gnaty.
Kule świstały w całej okolicy,
Najwięcej było na tej ulicy.
Wtem jedna kula dosięgła chłopaka,
Powaliła na ziemię naszego młodziaka.
Ciała miały dziury w głowach, urwane ręce,
Ale ten chłopak przebite ma serce.
Krwawi dla Polski, za polską wolność,
Stracił do życia tą Bożą zdolność,
Ciało otuliły skrzydła orła białego,
Niosąc młodego do raju wiecznego.

WIERSZE PATRIOTYCZNEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz