~ 22 ~

3.6K 208 65
                                    

     Jeongguk podziękował całemu zespołowi za spokojny przebieg zabiegu i zdejmując z dłoni rękawiczki odszedł od stołu operacyjnego. Dopiero kiedy znalazł się w pomieszczeniu pozabiegowym pozbył się maski z twarzy i wrzucił swój sterylny fartuch do kosza na odpady biologiczne. W odruchu zarzucił głową, jakby chciał pozbyć się grzywki z oczu, jednak było to upierdliwe przyzwyczajenie, gdyż robił to nawet mając na głowie czepek do operacji. Gdy odkręcił wodę, zobaczył w wielkim lustrze przed sobą, że dotarł do niego również anestezjolog, który tego dnia wyjątkowo przygotowywał mu pacjenta. Chirurg uśmiechnął się do niego wesoło i zrobił mu miejsce obok siebie.

- Jimin-hyung. Dzięki, że się zgodziłeś na ten zabieg. W ostatniej chwili wypadł mi anestezjolog – westchnął zirytowany, przypominając sobie o nagłej niedyspozycji swojego specjalisty. Park pracował na drugim oddziale chirurgii, jednak w kryzysowych sytuacjach zwykle nie było problemu żeby kogoś pożyczyć. Od tamtego pamiętnego wieczoru w domu Soojoon, ta dwójka miała ze sobą świetny kontakt, który utrzymywali także poza pracą, jeśli zachodziła taka potrzeba.

- Nie ma sprawy, przynajmniej wyrwałem się z oddziału. Na anestezji ostatnio jest jakaś masakra, ciężko tam wytrzymać. - Jimin przetarł twarz chłodną wodą i bezmyślnie przeczesał włosy mokrą dłonią, z czego zdał sobie sprawę już po fakcie, kiedy jego kosmyki nie opadły z powrotem na to samo miejsce, a za to tkwiły w takim ułożeniu, jakie zostawiła po sobie ręka lekarza. Skrzywił się, widząc swoje odbicie i nową fryzurę, na co Jeongguk zaśmiał się krótko.

- Jest dobrze, laski lubią odkryte czoła, serio – mruknął, roztrzepując swoje włosy na boki, chcąc zaprezentować starszemu swoją wersję tego uczesania. Widząc jego ostrzegawcze spojrzenie uniósł ręce w geście niewinności i postanowił zmienić temat. - Właśnie, pracujesz jutro?

- Schodzę dzisiaj z nocki, więc dzisiaj do końca dnia i jutro mam wolne. Dlaczego pytasz? - Zaskoczony Jimin spojrzał na niego, kiedy już doprowadził swoje włosy i siebie całego do porządku.

- No to idealnie, mój oddział idzie dzisiaj na comiesięczną imprezę. Ostatnio gadaliśmy o tym, że powinniśmy się razem napić, więc myślę, że to świetna okazja. - Młodszy ucieszył się z tak sprzyjających warunków i pełny entuzjazmu czekał na jego odpowiedź. - Ostatnim razem wróciłem tak sponiewierany, że następnego dnia Soo musiała ratować mi życie elektrolitami, dlatego potrzebuję cię u swojego boku. - Szturchnął go łokciem i oparł się biodrem o zabudowę podłużnej, metalowej umywalki, przyglądając mu się z uśmiechem.

- No w sumie...

- Nie daj się prosić. Jesteśmy umówieni. Później wyślę ci adres, o 20 widzimy się na miejscu. - Właściwie to sam nie wiedział dlaczego tak go ucieszyła wizja imprezowania z przyjacielem swojej dziewczyny. Miał jedynie nadzieję na to, że może uda mu się wyciągnąć z niego odrobinę informacji, a był pewny, że taka wiedza bardzo mogła mu się przydać w kontaktach z radiolog. - Muszę coś jeszcze załatwić i też spadam do domu. Także do później, hyung! - Chirurg wypadł z pomieszczenia i szybkim krokiem zmierzał w zaplanowanym kierunku. Nie mógł pozbyć się uśmiechu ze swoich ust, na myśl o zbliżającym się spotkaniu oraz o wieczornej odskoczni od codzienności.

[...]

     - Okej, kobietka jest po usunięciu pęcherzyka żółciowego. Ma tego drobnego naczyniaka w wątrobie, którego mieliśmy skontrolować, ale poza tym samo zdrowie – Soojoon mruczała cicho, a w tym czasie Taeil sam komponował opis, obrali taką strategię, żeby chłopak mógł trochę poćwiczyć słownictwo jakiego używała lekarka. - Ale zobacz, ktoś wcześniej nie zwrócił uwagi w tomografii, ale lewa żyła nerkowa przebiega zaaortalnie. To też trzeba dopisać. - Stażysta kiwał głową i w ciszy dodawał kolejne elementy wyniku, gdy lekarka w tym czasie oglądała dokładnie skany badania. Od czasu rozmowy z Jeonggukiem była o wiele spokojniejsza i lepiej skupiała się na pracy, mimo że chirurg od czasu do czasu odrywał ją od obowiązków. Jedynym problem było to, że czasami zdarzało jej się uciekać myślami do bruneta, kiedy wpatrywała się bezmyślnie w szare obrazki badań. Tak samo było też tym razem, więc Taeil widząc, że lekarka znów zniknęła z rzeczywistości, zajął się swoimi sprawami na telefonie i czekał, aż dziewczyna wróci na ziemię.

Night Shift | Jeon JeonggukOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz