Wibracje telefonu szybko obudziły chłopaka, tak szybko, że cichutka melodia, która z czasem narastała, nie zdążyła dotrzeć do jego uszu. To był jego wyuczony odruch, który nabył sypiając przy lekarce, którą potrafił zbudzić najmniejszy szelest, a zależało mu na każdej minucie jej snu. Kiedy udało mu się wyłączyć budzik, zerknął na bok i westchnął cicho, wspominając wydarzenia z poprzedniego dnia. Dziewczyna spała głęboko, kurczowo zaciskając palce zaplecione na jego ramieniu, mimo że zasypiali po dwóch stronach łóżka. Z przykrością stwierdził, że niezmiennie, jak każdego ranka, miał ochotę jeszcze na chwilę wziąć ją w swoje ramiona i spędzić kilka nadprogramowych minut w takim ustawieniu, co jednak tym razem nie było możliwe. Jeongguk nie miał nawet pojęcia czy i na którą godzinę blondynka miała stawić się w szpitalu, jednak on musiał wreszcie wygrzebać się z pościeli, jeśli nie chciał się znów spóźnić na poranną zmianę, co wyjątkowo często mu się zdarzało. Jednak opuszczenie kolejnego porannego obchodu nie skończyłoby się dla niego dobrze. Delikatnie wysunął rękę spod jej palców, które szybko w zamian zacisnęły się w pięść na kołdrze.
Po cichu opuścił sypialnie i zaczął swój standardowy rytuał od zaparzenia kawy. W czasie kiedy ekspres męczył się z wykonaniem dla niego perfekcyjnego napoju, pełnego kofeiny, on zajął się poranną toaletą. Z niezadowoleniem przejechał wierzchem dłoni po swojej brodzie, dochodząc do wniosku, że golenie było jedną z najbardziej uciążliwych czynności, których nie lubił tak bardzo, jak niczego innego na świecie. Okrutnie drażnił go widok śladu zarostu na twarzy, który wcale nie był zbyt imponujący, więc zapuszczanie go, lub chodzenie w tak zwanym „dwudniowym zaroście" w żadnym wypadku nie było dobrym pomysłem.
Po tym jak już wykonał znienawidzoną czynność, przeczesał dłonią włosy, nadając im charakterystycznego, niedbałego wyglądu i akurat zaczął zapinać swoje spodnie, gdy niespodziewanie drzwi od łazienki otworzyły się i stanęła w nich zaspana Soojoon, która z półprzymkniętymi oczami wtargnęła do środka. Słysząc metaliczny brzęk klamry od paska, potrząsnęła głową i spojrzała zszokowana na półnagiego Jeongguka, który również wpatrywał się w nią, zaskoczony tą sytuacją.- Przepraszam – burknęła zawstydzona i wyszła w pośpiechu. Było to na swój sposób bolesne dla niego, ponieważ takie sytuacje się zdarzały i żadne z nich nie czuło się wtedy skrępowane swoim towarzystwem.
Brunet dokończył ubieranie się, chcąc zwolnić łazienkę, a wychodząc od razu zauważył dziewczynę, opartą o ścianę obok drzwi. Na moment ich oczy spotkały się, w krótkiej wymianie spojrzeń pełnych ogromu emocji, które nie miały ujścia. To co wydarzyło się między nimi było dla niego tak samo ciężkie jak i dla niej, jednak obydwoje zaparli się w swojej złości, a przy starciu takich charakterów dojście do porozumienia nie było takie proste. Wielokrotnie mieli okazję się o tym przekonać, ale od dłuższego czasu nie pojawiły się w ich związku sprzeczki oparte na negatywnych uczuciach, a jedynie spory, które dotyczyły codzienności. Więc gdy zaczęli zachowywać się względem siebie jak współlokatorzy, którzy nie mają ze sobą nic wspólnego, okazało się to cięższe, niż przypuszczał.
Soojoon przerwała tę chwilę zawieszenia, w której wpatrywali się w siebie jakby z oczekiwaniem na jakiś ruch. Wślizgnęła się do łazienki, przytłoczona zawodem w jego oczach. Właściwie to spodziewała się, że lekarz po tej ostrej wymianie zdań pojedzie do swojego mieszkania, ale gdy poprzedniej nocy zjawił się w ich sypialni, mimowolnie odetchnęła z ulgą. Po chwili usłyszała nieprzyjemne trzaśnięcie drzwiami, świadczące o tym, że chłopak opuścił już mieszkanie. Wchodząc do kuchni od razu zwróciła uwagę na kubek z kawą, stojący w ekspresie, co wyjątkowo ją zasmuciło.[...]
Soojoon usiadła przy stoliku ze swoim talerzem, na którym była mała porcja ryżu z warzywami. Utkwiła wzrok w zmierzającym w jej kierunku przyjacielu i westchnęła cicho, biorąc pałeczki do ręki. Oparła głowę na dłoni, zerkając na niego, kiedy wreszcie usiadł razem z nią.
![](https://img.wattpad.com/cover/149565295-288-k324081.jpg)
CZYTASZ
Night Shift | Jeon Jeongguk
FanfictionSoojoon zacisnęła mocno zęby, zawieszając spojrzenie na stojącym przed nią mężczyźnie, który nawet nie próbował ukryć zadziornego wyrazu twarzy, jaki towarzyszył mu zawsze, kiedy odwiedzał lekarkę w opisowni radiologicznej. - Postaraj się niczego n...