Alessia zbiegła nieco speszona na dół do piwnicy Mike'a. Zajęła miejsce na kanapie
- Hej, o co chodziło Nancy i Twojej siostrze? - spytał Mike siadając obok
- To ty z nimi nie gadałeś? - spytała podnosząc brwi. Chłopak pokręcił głową przecząco.
- Nie
Dziewczyna machnęła lekceważąco ręką
- Nie ważne. Gramy?
- We dwójkę? - zdziwił się Mike
- Ech, racja. To nie ma sensu - westchnęła - To co robimy?
- Może pójdziemy na dwór a ty nauczysz mnie jazdy na desce? - zaproponował, na co jego towarzyszka zaśmiała się krótko
- Skoro chcesz.. - wstała z krzesła i ruszyła po schodach na górę - Idziesz? - odwróciła się z uśmiechem na ustach
- Tak - odwzajemnił uśmiech i poszedł za nią- Gdzie idziecie? - krzyknęła z kuchni pani Wheeler.
- Na dwór - odkrzyknął Mike i zamknęły się za nimi drzwiAl chwyciła leżącą obok schodów deskorolkę i pobiegła na ulicę. Wskoczyła na nią i rozpędziła się z rozbawieniem słuchając nawoływań Mike'a, który usiłował ją dogonić. Po chwili postanowiła jednak zatrzymać się, lecz wtedy rozpędzony chłopak wpadł na nią i oboje runęli na ziemię. Leżeli tak przez 3 długie sekundy, po czym wybuchnęli śmiechem.
- Tak się poznaliśmy. Pamiętasz?
- Pamiętam - Mike podał jej dłoń, a ta wstała i nieoczekiwanie znaleźli się bardzo blisko siebie. Coś przyciągało ich do tego stopnia, że nie byli w stanie się odsunąć. Alessia przymknęła oczy i poczuła na ustach gorący oddech swojego przyjaciela.Alessia POV
Niestety tę chwilę musiał zepsuć Will, który krzyknął z daleka
-Hej! - dobiegł do nas zdyszany - Co tu się dzieje?- Cześć, Will - starałam się, by mój głos brzmiał pogodnie i zignorowałam jego pytanie
- Ty nie miałeś być u lekarza? - burknął Mike wyraźnie niezadowolony z toku wydarzeń
- Już wróciłem - odparł oziębłym tonem - Mike możemy na słówko? - spytał uśmiechając się sztucznie. Chłopak nie chętnie ruszył za nim zostawiając mnie samą sobieNarrator POV
- Czy ty coś czujesz do MOJEJ kuzynki? - spytał Will poważnie zakładając ręce na klatce
- Nie - stwierdził Mike. Nie obchodziło go w tym
momencie, czy to prawda czy nie. Po prostu nie mógł powiedzieć tego Willowi.
- Jak to nie?? Przed chwilą prawie się pocałowaliście!
- Daj spokój, to był wypadek - przewrócił oczami Wheeler - Idę do domu, cześć - i odszedł machając jedynie Alessii na pożegnanie
Zdziwiona dziewczyna podeszła do swojego kuzyna
- Coś ty mu powiedział?
- Nic - wzruszył ramionami Will - Chodźmy do domu- oznajmił i podbiegł do swojego roweru. Al westchnęła i wskoczyła na swoją deskorolkę- Jak było w szkole, Al? - od progu powitała ją Joyce
- W porządku - stwierdziła i przytuliła ją - Oprócz tego, że przez tydzień muszę zostawać po lekcjach - westchnęła. Chwilę później opowiadała już cioci całą historię z Troyem od początku do końca.*************
Alessia krzyknęła i gwałtownie podniosła się z pozycji leżącej. Pot miała na całym ciele, a na pościeli widać było plamę cieczy (chodzi tu o pot, nie siki xdd)
Dotknęła swojego gorącego czoła i udała się do łazienki. Spojrzała w lustro.
Wyglądała marnie. Oczy miała zaczerwienione i podkrążone. Naczynka popękały jej, więc skóra wyglądała okropnie. Nie umiała przypomnieć sobie tego koszmaru. Ruszyła w kierunku kuchni w celu napicia się wody. Po krótkim ogarnięciu się wróciła do pokoju i położyła się z powrotem na łóżku zapadając w sen- Al - obudził ją głos kuzyna - O boże, Al. Jak ty wyglądasz - przestraszył się Will
- Dzięki - prychnęła ironicznie dziewczyna
- Nie, nie o to chodził - zaśmiał się Will, lecz szybko posmutniał. Pobiegł do Joyce, szepcząc jej coś do ucha. Kobieta zdziwiła się i weszła do pokoju dziewczyny. Na widok jej czerwonych policzków i zaczerwienionych gałek, przyłożyła dłoń do ust
- Nie idziesz dzisiaj do szkoły - stwierdziła po chwili namysłu - Zmierzę Ci temperaturę - oświadczyła i wyszła z pomieszczenia
Alessia westchnęła. Tak bardzo chciała dzisiaj się spotkać z Mike'iem.- 34 stopnie - Joyce zmarszczyła brwi - Zimno Ci? - spytała podejrzliwie, na co ona pokręciła przecząco głową.
- Połóż się - poleciła ciotka - Niestety ja już muszę wychodzić, ale możesz zrobić sobie ciepłą kąpiel
Alessia pokiwała głową ze zrozumieniem i westchnęła tęsknie patrząc jak jej kuzyn wychodzi do szkoły. Chciała spotkać Mike'a i opowiedzieć mu swój sen. Opowiedzieć go komukolwiek, gdyż przypomniała go sobie zaraz po tym gdy drugi raz się przebudziła.
CZYTASZ
Hawkins Love || mike wheeler 👣
Fanfiction1985r. „położył dłoń na jej policzku - Spójrz na mnie - szepnął, a dziewczyna momentalnie spojrzała w jego hipnotyzująco czekoladowe oczy. Nawet nie zorientowali się, kiedy już stykali się nosami. Po chwili Alessia poczuła ciepłe i kojące usta Mike'...