- To co, idziemy teraz do mnie? - spytał Mike gdy przyjaciele włącznie z Louise skończyli grać na automatach. Al czuła się bezradna, gdyż widziała, że reszta zaczyna lubić Louise. Czuła, że zapominają o niej. W głębi duszy wiedziała, że tak nie jest, lecz miała złe przeczucia.
- Z chęcią - odparła Louise, co zdenerwowało Alessię. Nie powinna była tego robić, ale jednak to zrobiła
- To nie było do Ciebie - Alessia uśmiechnęła się złośliwie do Louise. Wszyscy spojrzeli na nią że zdziwieniem. Nigdy się tak nie zachowywała.
- Jasne, że do niej - stwierdził Mike uważnie badając Ależ się wzrokiem - Masz chyba zły dzień, Al - dodałDziewczyna ścisnęła pięści i zaczerwieniła się. Robiła to zawsze, gdy się złościła. Tylko to powstrzymywało ją przed rzuceniem się na Louise. Wbrew pozorom, Al nie zawsze była taka spokojna. W starej szkole nieraz pod wpływem złości rzucała się na kogoś, przez co dyrektor musiał wzywać jej rodziców. Miała kłopoty z opanowaniem emocji. Na szczęście po kilku lekcjach z Panią Anderson, nauczyła się z tym walczyć i rozwiązywać swoją złość słowami
- Tak, ewidentnie ma zły dzień - stwierdziła Louise uśmiechając się do reszty
- Skąd możesz to niby wiedzieć?? Nie znasz mnie - podkreśliła Alessia
- Al, spokój - zadecydował Dustin - Idziemy do Ciebie, Mike?
- Tak, ale myślę że Al jest już zmęczona i powinna iść się położyć
To był dla dziewczyny cios. Czyżby jej "ukochany, słodki" Mike próbował się jej pozbyć?
- Tak, to dobry pomysł - Zgodziła się Louise.
- Ja? Czuję się świetnie - prychnęła Alessia - Myślę, że Louise powinna już sobie pójść
- Al, dość - zarządziła Max - Co się z Tobą dzieje? - spytała z troską w głosie. Zapadła cisza.
- Gówno - odparła czując łzy w swoich oczach. Bezceremonialnie i pewnym krokiem ruszyła w stronę wyjścia, a następnie pognała w kierunku tymczasowego domu. Dlaczego się tak zachowywała? Coś złego jest z nią czy może z Louise?
CZYTASZ
Hawkins Love || mike wheeler 👣
Fanfiction1985r. „położył dłoń na jej policzku - Spójrz na mnie - szepnął, a dziewczyna momentalnie spojrzała w jego hipnotyzująco czekoladowe oczy. Nawet nie zorientowali się, kiedy już stykali się nosami. Po chwili Alessia poczuła ciepłe i kojące usta Mike'...