Czkawka wyglada tak jak w TRZECIM filmie. (Chodzi mi o jego "smoczą zbroje")
Wrenlou i Śnieżynka dzielą chorobę genetyczną znaną jako heterochromia. Oznacza to, że ich oczy mają różne kolory. Prawe oko Wrenlou ma kolor zielony, podczas gdy jego lewe jest niebieskie, a u Śnieżynki jest odwrotnie.
🐉
Mężczyzna stał na rozpadającej się wieży wznoszącej się wysoko nad miastem. Starożytny budynek przetrwał wiele lat, teraz był opuszczony. Z tej wysokosci był wspaniały widok na miasto i dlatego uwielbiał tu przebywać. Z tej odległości Nocne Furie i ich jeźdźcy byli maleńkimi czarnymi kropkami.
Wiatr wiał przez jego krótkie, kasztanowe włosy i szmaragdowozielone oczy, które patrzyły na świat z nieskończonym podziwem.
Był wysoki, szczupły, ale muskularny, w wyniku ciężkiego treningu. Miał na sobie czarną zbroje zrobiona z łusek Nocnej Furii. Zbroja skrywała wiele blizn, zarówno ze szkolenia, jak i z podróży po opuszczeniu swojego domu i znalezieniu tej wyspy. Większość blizn pochodziła od smoków, ponieważ wiele z tych, które spotkał nie były przyjazne.
Najwybitniejsze było to, że mężczyzna nie miał lewej nogi. Cóż, części lewej nogi. Została zastąpiona przez skomplikowaną metalową protezę.
Podszedł do niego smok. Czarne łuski na całym ciele migotały w słońcu. Nocna Furia, podobnie jak pozostałe w oddali. Ale w przeciwieństwie do innych smoków, lewa lotka na jego ogonie nie była czarna, lecz niebieska. To była proteza. Podobnie jak jeźdźcowi, smokowi brakowało części ciała. Nie miało to większego znaczenia, ponieważ mężczyzna wykonał proteze lotki dla smoka, tak jak zrobił to ze swoja nogą.
Materiałowa lotka była niebieska, jak flagi powiewające wysoko nad miastem, z tym samym herbem.Smok i mężczyzna stali przez chwilę, obserwując pozostałych jeźdźców z Smoczego Miasta. Zbudował tu dom dla siebie i swojego smoka. Znalezienie go było szczęśliwym zbiegiem okoliczności. Po wędrowaniu bez celu przez siedem miesięcy, zasnął na wyspie. Został obudzony przez chłopca w jego wieku i smoka. Nocną Furie.
Uśmiechnął się, gdy nagle zobaczył białą plamę między czarnymi. Wiedział, że to Nocna Furia. Chociaż inni jeźdźcy często nazywali ją Białą Furią.
Wsiadł na smoka i poleciał w kierunku miasta, kontrolując protetyczny ogon smoka. Robił to tak długo, i tak często, że robił to bez zastanowienia. Wylądował niedaleko białego smoka i zsiadł z niego.
- Tutaj jesteś. Szukałem ciebie.
Przygotuj się, dziś jesteśmy na patrolu. Lecimy za piętnaście minut.Odwrócił się. Mężczyzna za nim się uśmiechnął, a potem gwizdnął do białego smoka. Westchnął. Patrol. Nienawidził patrolu. Znowu wsiadł na smoka i poleciał do swojego domu.
Patrolowanie oznaczało, że musiał założyć zbroję.
Pójście na patrol oznaczało również, że musiał założyć smoczą zbroję na smoka. Tak było w przepisach.
Nie idź na patrol bez zbroi.
Pokój, w którym wylądował, był szeroką, okrągłą przestrzenią, otwartą z jednej strony, więc mogli wlatywać i wylatywać. Ponieważ wyspa zawsze była ciepła, bez śniegu ani gradu, wiec nie było potrzeby żadnych drzwi. Tylko zasłona na wypadek burzy lub deszczu.
Po założeniu własnej zbroi pomógł smokowi. Składała się z zbroji chroniącej klatkę piersiową, hełmu, blachami na cztery łapy i segmentowanych płytek biegnących wzdłuż jego kręgosłupa. Kończyły się one blachami chroniącymi delikatne płetwy, ale mogły również służyć jako broń niespodziewana. Tuż przed wyjściem złapał własny hełm.
![](https://img.wattpad.com/cover/175438943-288-k528804.jpg)
CZYTASZ
Return of the Dragon Rider (Wolno Pisane)
FanficDziesięć lat po nagłym zniknięciu chłopca, wioska o nazwie Berk, jest w ruinie. Za każdym razem naloty smoków są częstsze i bardziej intensywne. Ale wszystko się zmieni, gdy pewnej nocy zestrzelą Nocną Furie i jego jeźdźca...