Jeff został aresztowany.
Kolejny koszmar...
Dlaczego przeszłości nie da się zamazać?
Tak całkowicie?
Znowu rozstanie... ja tego nie wytrzymam...
Jeff siedział w areszcie. Miał przed sobą rozprawę sądową. Chodziło o tą sprawę przed lat, kiedy zabił swoich rodziców. Ta sprawa niestety nie ucichła i przy okazji, że Jeff dla świata sie odnalazł, trafił za kratki.
Jedyną możliwością spotkania było telefonem...
...znów przez szybę.
To oddzielające szkło, to już jakieś przekleństwo...
Zezwolono mi na niedługą wizytę u Jeffa.
-Zapraszam. - powiedział funkcjonariusz wzkazując mi miejsce przy jednej z szyb. - Proszę chwilę zaczekać. Zaraz przyprowadzimy pani znajomego.
-Miłość mojego życia... - szepnęłam.
-Słucham?
-Nie, nic nic. Dziękuję bardzo.
Usiadłam na wyznaczonym miejscu. Zaraz przyprowadzili Jeffa. Kiedy mnie zobaczył uśmiechnął się. Usiadł na krześle po drugiej stronie.
Wziął słuchawkę. Ja też.
-Cześć skarbie. - powiedział Jeff.
-Cześć kochanie. Jak dobrze cię widzieć.
-Ciebie również. - Jeff patrzył na mnie z miłością.
-Jak się czujesz?
-Hmm, jak w więzieniu. - chłopak się uśmiechnął.
-Czyli niedobrze?
-Ani dobrze, ani źle. Tak nijak.
-Jeff...
-Co?
Miałam łzy w oczach.
-Brakuje mi ciebie...
Jeff wzruszył się.
-Mi ciebie też kochanie.
Głos mu drżał.
Dotknęłam dłonią szyby. Jeff zrobił to samo po drugiej stronie. Oddzielała nas tylko ta głupia szyba.
-Wkrótce wszystko się ułoży. - powiedział Jeff.
-Na pewno. -odpowiedziałam. - Wyjdziesz stąd. Wyciągnę cię stąd, choćbym nie wiem co miała zrobić.
-Koniec wizyty. - przerwał nam funkcjonariusz.
-Trzymaj się kochanie. - powiedział Jeff uśmiechając sie przez łzy.
-Ty też skarbie. Do zobaczenia.
Ja już płakałam. Wyjęłam chusteczkę i otarłam łzy. Policjant powiedział tylko:
-Zapraszam do wyjścia.
CZYTASZ
Your Story With Jeff♡
FanfictionJeff the Killer to samotnie żyjący morderca, po wielu przejściach. Wyobraź sobie, że trafiasz w jego ręce. Jak to się skończy? Czy będziesz w stanie rozkochać w sobie zabójcę, a może pomożesz mu naprawić błędy przeszłości? Moja powieść to fanfiction...