Gdy wróciliśmy do domu nie zdawałam zbędnych pytań. Odrazu pobiegłam do pokoju i się przebrałam w ciemno różowy croop top i czarne jeansy. Włosy natomiast związałam w kitkę by mi nie przeszkadzały.
- Będę czekać w samochodzie. - Rzekła mama zamykając dzwi od domu. Wzięłam telefon i zeszła na dół.
***
- No wychodz. Już jesteśmy. - Uśmiechnęła się mama i wysiadł z auta. Miałam już wysiąść z samochodu gdy nagle usłyszałam wiadomość. Domyśliłam się od kogo.Upierdliwy chuj : Z chęcią bym rozplątał tą kitkę a te ciuszki bym z ciebie zdiął.
Ja: Skąd ty mnie do cholery widzisz?! Zboczeniec pierdolony!
Odpisałam i Wysiadłam z samochodu.
Gdy otworzyłam dzwi do domu Igiego przywitał mnie zapach przypraw, które unosił się w powietrzu.- Ooo. Jesteś mała myślałem że nie przyjdziesz. - Rzucił figlarnie Igi.
- Igi zabierz swoją koleżankę do siebie - Powiedziała jego.
- Z chęcią - Odparł Igi. Chwycił mnie za rękę i wziął do siebie.
- Zagramy w prawda fałsz? - Uśmiechnął się figlarnie. Nie byłam na początku pewna, ale się odwarzyłam. Postanowiłam że dokopie temu idiocie.
-Pewnie. - Odpowiedziałam pewna siebie. - Ty zaczynasz.
-Czy całowałaś się kiedyś z Jim'im? Oczywiście że nie więc wzięłam
jeden z dziesięciu kieliszków wudki, która była już wcześniej przygotowana. Wypiłam wszystko na raz. Twarz wykrzywiłam mi się tak jak bym zjadła cytryne. Chłopak się zaśmiał.-Czego się śmiejesz debilu?!
-Ee mała spokojnie. I tylko nie debilu. No dobra teraz ty.
- Czy byłeś kiedyś w związku? Ale takim na poważnie? - Zapytałam i byłam przekonana że weźmie kieliszek. I się nie myliłam. Wziął wudke i wypił ją jak zwykłą wodę. Byłam w pełni podziwu.
- Coś się stało kotku? - zaśmiał się że swoją pedofilska miną.
- Miałaś kiedyś chłopaka? - zapytał. Był pewien że wezmę kieliszek i sama się przyznam że to prawda, że nigdy nie miałam go. Postanowiłam że trochę się z nim podrocze i zdjełam nie śmiało croop top'a. Gra toczyła się dalej. Skończył się już całą butelka wudki. A my byliśmy już prawie nadzy. Mieliśmy na sobie tylko bieliznę. Igi musnął moją wargę. Doczołgałam się do niego i usiadłam mu na kolanach. Z wielką nie pewnością pozałowałam go.
-Ahh Kotku - powiedział i przejął kontrole nad pocałunkiem. Jego ręce powendrowały na moje bikini. Zeszłam z niego.
-Igi my się nie znamy. Ja nie chcę tego robić - wymruczałam a na mojej twarzy pojawiły się lekkie rumieńce.
-Ale... Dobrze rozumiem - Rzekł. Objął mnie swoimi raminiami, a ja się w niego wtuliłam jak nikogo wcześniej.
Czułam jak Igi przenosi mnie na łóżko i okrywa kocem. Słyszałam też jak mówił coś do mojej mamy.- Lea już śpi. Może niech zostanie na noc? I tak mamy jutro wolne.
- No dobrze, niech zostanie. Tylko przywieź ja jutro najpóźniej o 21. Słyszysz?
-Oczywiście pani Adamson. Proszę się niczym nie przejmować. Dowidzenia.
-Dowidzenia.
***
HUH. Nie mogę się doczekać 6 rozdziału. Zostaw swój głos!Wasza Emilia
CZYTASZ
Message 💬❤️Y.I
Storie d'amoreOpowieść o idolu nastolatek, który zawrócił jednej z nich w głowie. Wszelkie komentarze dotyczące promowania usuwam! Odnotowania (nie wszystkie) : Nr. 1 w #Youngigi w 12.04.2019 17.09.2020 Nr. 1 w #igi w 25.04.2019 Nr. 1 w #miłoś w 27.04.2019, 23...