CASSIE
- Hej.- przywitałam się podchodząc do grupy znajomych.
- O, jest i Pani spóźnialska.- odezwał się Jay mrużąc oczy.
- Co to za uciekanie z ostatniej lekcji? Może jeszcze mi powiesz, że byłaś z Mendesem?- zapytała tym razem Jeniffer.
- No... To długa historia.
- Czyli coś jest na rzeczy?- Nath zabawnie poruszył brwiami i wzrok wszystkich skupił się na mnie.
- Eeee... Jakby wam to powiedzieć... Byłam z nim, ale to wszystko jest tak skomplikowane... - jęknęłam.
- Co jest skomplikowane?- usłyszałam znajomy głos przy uchu i zaczęłam się modlić by nie powiedział czegoś głupiego.
Nie odezwał się, ale dotknął lekko ustami mojej żuchwy, a ja odgoniłam go ramieniem. Wzrok wszystkich skierowany był na nas, a kilku pierwszaków zatrzymało się by popatrzeć.
- No to teraz jak na spowiedzi gołąbeczki. Od kiedy jesteście razem?
- Nath.- zgromiłam go wzrokiem - nie jesteśmy razem.
- Jeszcze.- odpowiedział Niall przeczesując dłonią włosy.
Pytania zapewne trwały by dłużej gdyby nie dzwonek zwiastujący początek lekcji.
***
Siedząc na lekcji nie potrafiłam się skupić, czułam na sobie jego wzrok.
- Patrzy na ciebie. - powiedziała cicho Jennifer gdy zauważyła moje zakłopotanie.
Obejrzałam się w stronę chłopaka i napotkałam jego cudowne, hipnotyzujące spojrzenie ciemnych oczu. Wydawał się zamyślony i... Zły?!
- Panno Viste. - usłyszałam głos nauczyciela- Tablica jest z przodu.
- Przepraszam.- odwróciłam się do przodu i wbiłam wzrok w nauczyciela.
- Co się wczoraj między wami stało? Nigdy nie widziałam go tak rozproszonego.
- Nic się nie wydarzyło, poza tym, że rozmawialiśmy... O naszej przeszłości.
- Shawn cokolwiek ci o tym powiedział? Nawet chłopakom nie mówił.
- Mam wrażenie, że przy mnie się otwiera, jest inny.
- Nie wątpię. Cass, pewnie zauważyłaś, ale nie mogę patrzeć jak Jay się męczy. Podobasz mu się, już od dawna.
- Jenn, ja nic do niego nie czuję.
- Wiem, ale... Mogła byś mu to uświadomić? On chyba nie do końca w to wierzy.
- Jasne.
***
PO LEKCJI
- Jay!- zaczepiłam go.
- Hm?
- Co tam?
- Cass, nie udawaj. Wiem o co chodzi, wiem, że Jenn cię nasłała.
- To nie tak...
- Ajak?!- lekko podniósł głos - Wytłumacz mi to bo chyba nie rozumiem.
- Posłuchaj. Jesteś moim przyjacielem i chcę żebyś wiedział, że...
- No jasne, przyjacielem. Czego ja się spodziewałem, przecież masz swojego Pana tajemniczego.
- Shawn nie ma tu nic do rzeczy.
- Czyżby? Nie zauważyłaś, że od kiedy się pojawił każda z was zachowuje się inaczej? Nawet dziewczyny, które go nie znają...
- Może po prostu jestem lepszy?- nie, nie, nie, nie, Shawn, nie teraz.
CZYTASZ
If you're honest/ Shawn Mendes |ZAKOŃCZONE
FanfictionCassie jest dziewczyną, która na codzień uwielbia towarzystwo szkolnej elity do której należy jednak kiedy w szkole pojawia się tajemniczy chłopak, który od razu staje się celem do poznania, dziewczyna zaczyna w jego towarzystwie czuć się nieco inac...