Poczekałyśmy do odpowiedniej pory. Do mojego plecaka spakowałam potrzebne rzeczy. Uczesałyśmy włosy w kitki by nikt nas nie rozpoznał. Zalożyłyśmy kaptury i maski. Doszliśmy do czystej, w miarę widocznej ściany jednak takiej, by nikt nas nie zauważył. Ustaliłyśmy, że na tupnięcie uciekamy, żeby nas po głosie nie wykryli. No dobra... Zabawę czas zacząć. Uśmiechnęłam się chytrze do siebie. Podeszłam do ściany i myślałam co narysować. Po chwili namysłu zaczęłam rysować. Postawiłam na gościa celującego w osobę na którą patrzy. Czyli akurat na jakiegoś przechodnia. Skoncentrowałam się na broni. Gostka z tyłu zrobiłam rozmazanego.
- Soo. Został ci tylko napis. - powiedziałam szybko i oparłam się o ścianę rozglądając czy nikt nie idzie. Dziewczyna zajęła się napisem.
- Voilá! - odeszła od ściany ze spreyem w ręce.
- Nooo laska. Piątka - pokazałam rozłożoną rękę, która po chwili złączyła się z ręką dziewczyny. Piątka była cicha i lekka. Przez co nie była słyszalna.- Hej! Co wy tu robicie? - o chuj. Całe szczęście, że mamy maski. Patrzyłam raz na tego gościa raz na Soo. Kiwnęłam głową i ona też. Powiedziałam jej zmodyfikowanym i cichym głosem " Bar " tupnełam i zaczęłyśmy spitalać. Gościu na całe nieszczęście wybrał mnie. Biegnąc tak wpadłam na jakiegoś gościa przewracając i siebie i jego. Popatrzyłam na niego, podniosłam się i uciekłam do baru. Soo już tam na mnie czekała z maską w ręce.
- Co tak długo? - zapytałam dając mi rzeczy.
- Potem powiem... - powiedziałam wkurzona, a zarazem szczęśliwa chowając przedmioty. - idziemy się napić czy do domu?
- Do domu! Nie czuje nóg od tego biegu.. - uklękła błagając mnie.
- No to wstań i nie rób z siebie jeszcze większego debila.- dziewczyna posłusznie wstała i szybko udałyśmy się do mnie.Gdy doszłyśmy była pierwsza nad ranem. Rzuciłam plecakiem na ziemię i ległam na kanape. Można było wywnioskować, że odleciałam.
~*~
NEXT DAYObudziły mnie piski. Złapałam się za uszy by nie ogłuchnąć. Nade mną stała Soo.
- Wstawaj zaraz będą wiadomości! - wykrzyczała dziewczyna.
- Soo, jeśli jeszcze raz zrobisz mi taką pobudkę to obiecuje. Jedziesz do siebie. - mordowałam ją wzrokiem.
- Jest ósma trzydzieści. Masz pół godziny by powiedzieć czemu się spóźniłaś. - usiadła przede mną na podłodze.
- Wpadłam na jakiegoś debila i tyle. Przewróciłam siebie i jego. - wzruszyłam ramionami. - nic wielkiego.- Soo zrobiła minę załamania. - co ty sobie myślałaś?- spojrzałam na nią wielkimi oczami.
- Oj dużo rzeczy... - zrobiła podkówkę z ust i rozszerzyła oczy. Zaśmiałam się i wstałam. Poszłam na górę wziąć świeże ciuchy i ogarnąć się. Umyłam się szybko, przebrałam w mój strój, uczesałam włosy i umyłam zęby. Muszę zrobić zakupy by cokolwiek ugotować. Zeszłam z powrotem na dół.- Chodź zaczyna się! - pociągnęła mnie Soo w stronę kanapy. Słuchałyśmy i patrzyłyśmy uważnie.
" Witam państwa w tym dniu. Dzisiaj mam nową informacje dotycząca JLU. O tuż dziś w nocy znów " zaatakował ". Widać, że to ma być groźba dotycząca nowych graficiarzy. Przy swoim grafiti napisał takie słowa „ Jesteście na moim terenie. Uważajcie z kim macie doczynienia... ". Przechodzący tam akurat przechodni zauważył dwie postacie przy tym obrazie. Nie można było wywnioskować kto to, ponieważ obie postacie miały maski i kaptury. Głosu też nie było słychać jak powiedział przechodni.
- Nie słyszałem ich. Po prostu tupneli i uciekli. Goniłem jednego, ale mi zwiał.
Takie zdanie można usłyszeć od świadka zdarzenia. "
Tutaj Soo wyłączyła telewizor. Patrzyłam chwilę na ciemny ekran telewizora dopóki Soo mi tego nie przerwała.
- No stara. Mamy pierdolonego farta. - powiedziała dziewczyna z fantazją w głosie spoglądając powoli na mnie. Spojrzałam na nią pustym wzrokiem.
- Przez tego pierdolonego gnoja na którego wpadłam prawie mnie złapał. - patrzyłam na nią. - Zobaczymy co będzie dalej. Zajmij się domem. Muszę iść ogarnąć bar przed otwarciem. Wrócę wieczorem. - powiedziałam ubierając buty. Wzięłam kurtkę i pożegnałam się z Soo. Wzięłam mój motor, założyłam kask i pojechałam.
CZYTASZ
DZIEWCZYNA Od GRAFITI || k.th
Short Story__________ - Śniło mi się, że uciekałam. - zamilkłam patrząc wprost na niego. - Ale nie sądziłam, że to się stanie. - dokończyłam czując coraz to mokre policzki. __________ ⛔2 CZĘŚĆ JUŻ NA MOIM PROFILU!⛔ • wulgaryzmy. • zmieniony wiek na potrzeby op...