23.03.2019

11 0 0
                                    

3 miesiące
prawie 90 dnii
całkowicie zapomniałam
o tym by czasem tu coś zapisać

może nie tyle zapomniałam
co za dużo się działo
bym mogła sobie pozwolić
na chwilę odpoczynku
przelania tutaj myśli

styczeń
minął razem
z litrami nalewanymi do kieliszków
z wypalonymi papierosami
ze świętowaniem kolejnych urodzin
pierwszej 17 z moich najbliższych
codziennych problemach

luty
to głównie ferie
wyjazd w góry
impreza na wsi

dosyć duży spadek humoru
teraz mocno dający  mi się we znaki
to też wzrastające napięcie
powracające uczucia

marzec
już niedługo się skończy
pełen testów kartkówek
dwójek które muszę poprawić
choć trudno się nimi przejmować
gdy ostatnie tygodnie

to wagary ucieczki z ostatnich godzin
rozmowy przytulanie
flirtowanie
oglądanie wzruszający bajek
na mojej

chyba już naszej

kanapie
to też 1 wyznanie
podczas powrotu do domu
gdy z burzy loków ułożonej
na moim ramieniu
wyrwalo się

wróciło znowu i właściwie to się cieszę

może tego nie skomentowałem
ale to co się ze mną dzieje
jak bardzo to przeżywam
jak cały czas o tym myślę
raczej nie pomoże mi

poprawić sytuacji w szkole

coś zrobić w naszej sytuacji

czy zrozumieć moją sytuację

a
za tydzień koniec semestru

koniec kolejnego miesiąca

* o ile to co się dzieje za bardzo mnie nie wciągnie może tu wrócę
w końcu to że nie pisze nie znaczy że nie czuje

(za)kochanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz