19.04.2020

7 1 0
                                    

puszczam sygnał
upuszczajac cała siebie w twoje ramiona
i całkowicie pijana
mówię jak tęsknię

wystarczyło się tylko odważyć
usłyszeć twój śmiech twój oddech twój głos
coś cudownego
ten wspaniały humor
ty

czemu wszystko się tak zmienia
przed chwilą śmiałam się a teraz płacze
nie przez ciebie o nie
przez życie

dosyć dosadnie powiedziane
przez uczucia
to co czuje
czemu muszę się tak
przejmować

dlaczego nie mogę mieć szczęścia
gdy go potrzebuje

to straszne że jest prawie wolne
niedługo wakacje
a ja zamiast się cieszyć
rozmawiać z przyjaciółmi

myślę o tym jaka jestem beznadziejna

zabawne
zabawne jest to jak próbuje wszystkim
wmówić
że tak nie jest

codziennie wyluzowana
bez strachu bez problemów
z uśmieszkiem na ustach

w środku trzęsąc się
nie mogąc złapać oddechu
krzycząc zamykając oczy i usta
kolejny raz uderzając w ścianę
z byle powodu

kwarantanna
kwarantanna jest straszna
nie dlatego że jesteśmy zamknięci
nie dlatego że tęsknimy
bo zostajemy sami

sam na sam nie musząc udawać
mogąc płakać z bezsilności
nie mając dla kogo i po co
się uśmiechać

nie mogę znaleźć wyjścia
i tylko czuje jak spadam w dół
z dnia na dzień coraz dalej
bardziej w dół
nie jest pewna czy ktokolwiek może
to zatrzymać

póki sama się nie uratuje
możecie tylko dać mi upaść
by kolejny raz rozpaść się
i kawałek po kawałku
może nawet z waszą pomocą

poskładać w całość

całość już nie taka samą
niektóre części niestety się zepsuły
i nie będzie dało się ich naprawić

nawet ona
może nie dać rady ich zmienić

(za)kochanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz