20.12.2019

9 0 0
                                    

wdech
wydech

mówią że tylko miłość nas wyzwoli
ona nas uwolni
doda skrzydeł

albo też
je podetnie

wszystko znowu wraca
słyszę co do mnie mówisz
widzę jak sie zmieniasz
kolejny rok mija a ja stoję w miejscu
nie jestem wystarczająco silna
by się uwolnić

sen przestał przynosić ukojenie
głowa niemiłosiernie pulsuje
skończyły się już łzy
nie mam nic do dodania

patrzeć w twoje oczy
słyszeć że powiedziałaś mi przecież wprost
co do mnie czujesz
widzieć twoją rękę na moim udzie
to nic innego
jak cierpieć

czy to sie kiedyś skończy ¿

musisz mnie odciąć
albo zadeklarować
że właśnie nie chcesz tego robić

gdy pomyśle o kolejnym roku
zapowiadającym sie tak samo

jestem tak cholernie zmęczona

a sylwester
będzie taki sam jak ostatnio
jedyną różnicą jest to
że nie mam pojęcia
jak
mnie
tym
razem
zaskoczysz

(za)kochanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz