23

136 14 8
                                    

                                            *Nightwing*

-Gdzie jest kryształ?!

Ponownie uderzyłem Jokera w ten jego blady ryj.

-HAHAHAHA !!!

Spluną krwią na ziemie. Złapałem go za szyje i podniosłem do góry.

-Mów pajacu albo zarobisz zaraz kulk...

-Nightwing dosyć.

Usłyszałem za sobą głos Batmana.

- Słuchaj się ojczulka.

Nagle poczułem takie wk*rwienie, że straciłem kontrole. Zacząłem okładać Jokera po mordzie.

-Powiedziałem dosyć !

Batman razem z Beast Boye'm odciągnęli mnie od niego.

-Stary uspokój się.

Uderzyłem pięścią w ścianie.

-Znalazłem plany.

Victor podszedł do mnie i Brusa. Dopiero teraz zauważyłem, że zgraja Jokera leży pozwiązywana na ziemi. Spojrzałem na nietoperza, a potem na karty przyniesione przez Cyborga. Momentalnie cała złość wszystkie te negatywne emocje wzrosły.

-Przecież mieliście się nim zająć !

-Przeskanowałem całą fabrykę Sladea tu nie ma.


-Sam go znajdę...

Wyszedłem z fabryki, zdejmując maskę z oczu. Wyjąłem z pasa pistolet z liną i hakiem.

-Nightwing poczekaj ! Co ty chcesz zrobić ?

Obróciłem się w stronę Kori i Victora.

-Starfire zrobię coś, co powinienem dawno zrobić.

-Poczekaj...

Nie słuchałem ich dalej po prostu, wystrzeliłem hak w najbliższy budynek i odleciałem. Znajdę go i zakończę tę całą  farsę. Wilson już nie żyjesz.


                                                        *Batman*

Muszę powstrzymać Richarda, bo zrobi coś, co będzie żałował do końca życia.

- Victor namierz Richarda. Wyślij mi współrzędne.

- Robi się.

Po chwili pojawił się Flash.

- Wróciłem. Sytuacja opanowana ?

- Wszytko pod kontrolą. Służby więzienne z Arkham już tu jadą. Co z Raven ?

- Lekarze zabrali ją na operację.

Mam nadzieje, że wyjdzie z tego.


-Masz coś ?

- Nie...jego komunikator jest wyłączony.

-Zajmę się tym. Zostańcie z nimi, dopóki służby się nie zjawią.


############## Parę godzin później###########


                                                  *Starfire*

Operacja Rachel skończyła się godzinę temu. Boje się, że jej organizm nie wytrzyma do rana.

- Musimy być dobrej myśli Kori.

Garfield przytulił mnie lekko do siebie.

- Wiem...

Poczułam, jak łzy napływają mi do oczu.

- Vic ? Masz jakieś wieści od Batmana ?

- Niestety nie. Mam nadzieje, że namierzył Richarda.

- Oby.

Usiadłam obok Victora.


                                        *Nightwing*

Wiem, że jestem blisko tego psychola, jest tu, czuje to.

- Wiem, że tu jesteś Slade !!!

Zacząłem, obracać się dokoła siebie czekając na jakiś ruch, na co kol wiek.

- I się nie mylisz.

Poczułem mocne uderzenie w brzuch. Upadłem na kolana, próbując wziąć oddech.

- Zakończmy to Nightwing teraz i tu. Chociaż dobrze wiemy, kto odejdzie stąd na nogach.

Zerwałem się z ziemi od razu, atakując Wilsona. Mimo że jest noc doskonale widze jego sylwetkę.

- Tak bardzo ci na niej zależy?

- Walcz Slade !!! Ty tchórzu !!!

- Nie poznaje cię Richard...nie poznaje cię.

Wyprowadziłem dwa silne uderzenia na maskę Wilsona, po których upadł na ziemie. Zacząłem go okładać pięściami tak jak Jokera. Jego maska zaczęła pękać. Kiedy chciałem ponownie zadać cios, Slade chwycił moją rękę i zgiął ją tak mocno, że poczułem, jak kość zaczyna pękać.


-AAA!

Złapałem się za prawe ramie, dostając całą serię uderzeń na klatkę piersiową. Odbiłem się plecami od ściany sąsiedniego budynku. Nie... nie poddam się...

-Pewnie szukasz tego ?

Spojrzałem na jego dłoń, w której trzymał kryształ Raven. Lewą ręką szybko wyjąłem z pasa dwa shurikeny i wyrzuciłem je w stronę Wilsona. Jeden Shuriken wbił mu się w kolano a drugi w dłoń. Wykorzystałem moment i zza pasa wyjąłem pistolet, który wcelowałem w jego głowę.



- Ostatnie słowo sk*rwielu !
-To... jeszcze nie koniec Grayson.

- Mylisz się to jest, koniec twój koniec.

Nagle między mną a Sladem pojawił się Batman.

- Nie rób tego Nightwing. Nie warto...

- Nie wtrącaj się !

- Odłóż pistolet.

- I co?! Wsadzisz go do Arkham z kąd potem pewnie ucieknie ! To ma być sprawiedliwość ?!


-Zaufaj mi Nightwing nikt znikąd nie ucieknie odłóż pistolet i się uspokój. Raven cię teraz potrzebuje...

Młodzi TytaniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz